Wirus grypy ptaków na Pomorzu. Ekspert: Zagrożenie jest bardzo duże. Uwaga na martwe ptaki

Jaka jest skala zagrożenia grypą ptaków na Pomorzu?
Ryzyko dalszego rozprzestrzenienia wirusa w populacji drobiu i ptaków dzikich należy ciągle uznać za bardzo wysokie. W województwie pomorskim pod koniec 2020 roku stwierdzono 1 ognisko u drobiu hodowlanego oraz 2 przypadki u dzikich ptaków. W 2021 roku stwierdzono 3 ogniska u drobiu hodowlanego oraz 18 przypadków u dzikich ptaków. Przypadki u dzikich ptaków notujemy wzdłuż całego morskiego wybrzeża. W ostatnim czasie mieliśmy też jedno aktywne ognisko w hodowli drobiu przyzagrodowego w powiecie kartuskim, które zostało już likwidowane. Stąd rozporządzenie wojewody pomorskiego, zawierające szereg nakazów i zakazów m.in. dla hodowców ptactwa.

Ptasia grypa - Gdańsk w strefie wysokiego zagrożenia. Obowiązuje lista zakazów i nakazów dla mieszkańców. Nie wolno dokarmiać ptaków!

Władze samorządowe mają ostrzegać przed martwymi ptakami spacerowiczów w parkach, nad morzem...
Zgadza się. Najważniejsze jest wyszukiwanie martwych, dzikich ptaków a następnie badanie ich oraz zachowanie tzw. bioasekuracji wśród hodowców drobiu. Mówimy przy tym o tych najmniejszych hodowcach, posiadających kilka - kilkanaście sztuk, na wolnym wybiegu. Tzw. przyzagrodowe hodowle mogą być tzw. najsłabszym ogniwem bioasekuracji - drób hodowany nie pod dachem może mieć kontakt z dzikim ptactwem przenoszącym wirusa.

Czy każdy dziki ptak jest nosicielem patogenu? Czy mamy na ten temat wiedzę, czy skalę jedynie znamy jedynie na podstawie badań padłych sztuk.
Większość z dzikich ptaków jest bardzo odporna na wirusa. One przechorowują tę chorobę a potem stają się jej bezobjawowymi siewcami. Padają te, które są słabsze. Zdecydowanie gorzej grypę ptaków przechodzi drób hodowlany. Wirus jest zdradliwy również z tego względu, że u jednych ptaków (np. kur czy indyków) może powodować bardzo gwałtowny przebieg i wysoką śmiertelność, podczas gdy przedstawiciele innych gatunków (np. kaczek czy gęsi) czasami chorują, a niekiedy pozostają zdrowe lub wykazują objawy mało specyficzne.

Mówimy o skutkach gospodarczych grypy ptaków - zagrożenia dla hodowli drobiu, które trzeba wybijać, na zasadzie np. ASF u trzody chlewnej czy choroby wściekłych krów u bydła. Są jednak, rzadkie co prawda, przypadki, że ptasia grypa może być niebezpieczna dla ludzi.
Nie ma potwierdzeń naukowych, że te warianty patogenu ptasiej grypy, które wykryliśmy w ostatnich miesiącach na Pomorzu, są w stanie przejść na człowieka. Wirus grypy ptaków jest bardzo wrażliwy na wysoką temperaturę i pod działaniem 70 st. C ginie prawie natychmiast. Dlatego też drób i jaja właściwie upieczone, usmażone lub ugotowane są w pełni bezpieczne. Powszechnie stosowane środki dezynfekcyjne, mydło i detergenty bardzo skutecznie eliminują zagrożenie. Zachowanie podstawowych zasad higieny, częste mycie rąk ciepłą woda z mydłem, dezynfekcja pomieszczeń inwentarskich, są prostymi, a jednocześnie bardzo efektywnymi sposobami zapobiegania grypie.

Ptasia grypa w powiecie nowodworskim. Wojewoda zdecydował o wprowadzeniu obszaru zagrożonego

Ale już styczność z martwym ptakiem, np jego piórami potencjalne niebezpieczeństwo niesie. Stąd m.in w rozporządzeniu wojewody ostrzeżenie dla mieszkańców przed zbliżaniem się do martwych ptaków.
Takiego zagrożenia nigdy nie można wykluczyć. Stąd ostrzeżenia i zalecenia wymienione w rozporządzeniu wojewody. Każdy, kto napotka martwego ptaka powinien powiadomić służby odpowiedzialne za usuwanie padłych zwierząt, które wiedzą jak postępować właściwie w takiej sytuacji oraz Powiatowego Lekarza Weterynarii. Padły ptak zostanie przebadany w kierunku grypy ptaków. Miejsce znalezienia powinno zostać oznaczone, jeśli ktoś może, to wskazane byłoby przykrycie tuszy. Oczywiście nie należy ptaka dotykać.

Czy wiemy, do kiedy zagrożenie ptasią grypą na Pomorzu będzie występowało? Kiedy będzie można obostrzenia uciążliwe dla hodowców drobiu zwłaszcza, znieść?
Wspominałem o wrażliwości wirusa na temperaturę. Sądzę, że kiedy nastąpi okres ocieplenia, zagrożenie chorobą minie. To sezonowy wirus, można go porównać do schematu działania znanego u ludzi.