Przed rokiem nasza drużyna zdobyła tylko trzy punkty w pierwszych trzech wiosennych meczach. Jeszcze gorzej było dwa lata temu, kiedy to w czterech spotkaniach powiększyła swój dorobek zaledwie o „oczko”. To i tak lepiej niż w trwających rozgrywkach. Dotąd żółto-biało-czerwoni nie zdobyli żadnego punktu i zanotowali zaledwie jedno trafienie.
Być może falstart byłby do przełknięcia, gdyby nasi piłkarze zmierzyli się z czołowymi zespołami. Chojniczanka za każdym razem przegrała z niżej sklasyfikowanym przeciwnikiem. Aż dwukrotnie dokonała tego przed własną publicznością. W tym sezonie tylko jeden zespół ma na swoim koncie więcej przegranych starć - Rozwój Katowice, z którym gracze Pawlaka przegrali w ostatniej kolejce.
- Popełniamy indywidualne błędy, których nie robiliśmy nawet w okresie przygotowawczym. Wiadomo, że w piłce trzeba ich popełniać jak najmniej. To tylko jedna z przyczyn takich wyników. Za całość ponoszę odpowiedzialność - powiedział nam 44-letni szkoleniowiec.
Wyniki Chojniczanki są o tyle zaskakujące, że zimą dokonano kilku znaczących wzmocnień. Jednym z poważniejszych było sprowadzenie Marcina Krzywickiego, który trafiał w sparingach, ale przepadł w spotkaniach o punkty.
- Nie tylko ja odpowiadam za nasze wyniki, ale faktycznie moja skuteczność nie jest najlepsza. Może uda nam się wygrać z mocniejszymi zespołami. Wiem, że mamy bardzo dobrą drużynę. Jestem święcie przekonany, że nie będziemy do samego końca walczyć o utrzymanie - zapewnił były napastnik Dolcanu Ząbki.
Nowych piłkarzy sprowadzono jednak nie po to, żeby zespół walczył o utrzymanie (aktualnie Chojniczanka ma tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową oraz trzy nad miejscem barażowym), lecz o wyraźną poprawę lokaty z jesieni, czyli 9 pozycji.
- Na pewno było u nas lekkie podłamanie po trzech porażkach, ale nie zwieszamy głów. Zawsze powtarzam zawodnikom, żebyśmy uczyli się na porażkach, ale ich unikali. Niestety, w tym sezonie mamy zbyt wiele porażek. Zdajemy sobie również sprawę z tego, że każda porażka oddala nas od gry na zapleczu ekstraklasy. W tej walce nikt nie ma litości - podkreślił Pawlak.
W czwartek o godz. 18 w Bytowie I-ligowe derby Drutex-Bytovia - Chojniczanka.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?