Inwestycja, na którą czekano od ponad 40 lat wreszcie nabrała konkretnych kształtów. Starostwo Powiatowe w Pucku podpisało umowę z wykonawcą łącznika dla Puckiego Szpitala. To właśnie w nim znajdą się dwie nowoczesne windy, dodatkowe gabinety lekarskie i pomieszczenia gospodarcze. Tym samym udało się zażegnać wstydliwą sprawę braku elewatorów, która od dłuższego czasu ciągnęła się za tą lecznicą.
- Nie byłoby tej realizacji gdyby nie zaangażowanie wielu osób - dodaje Jarosław Białk, pucki starosta. - Różnie można zabiegać o taką inwestycję. Niektórzy strajkują, protestują, a my wypracowaliśmy system, w którym razem zaczęliśmy zabiegać o środki na budowę. I dzisiaj są tego efekty.
ZOBACZ TEŻ:
Do inwestycji dołożyli się niemal wszyscy - z premier Beatą Szydło na czele. W październiku ubiegłego roku na biurko starosty wpłynęła decyzja o przyznaniu ponad milionowego dofinansowania inwestycji z budżetu państwa parafowana przez wojewodę pomorskiego Dariusza Drelicha i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego.
Wcześniej Rada Powiatu zabezpieczyła podobne środki w budżecie na 2017 rok. Do budowy dołożyły się też wszystkie samorządy ziemi puckiej.
- Co ważne, każdy z nich nie tylko przekazał pieniądze na budowę łącznika, ale też na doposażenie sal w specjalistyczny sprzęt medyczny - dodaje starosta Białk.
wideo: Bałtycka TV
Specjalnie na tę okazję pracownicy puckiej lecznicy zawiązali komitet społeczny „Razem dla windy w Szpitalu Puckim”. Jak mówiła podczas konferencji prasowej prezes Danuta Ceszke, ich kwesty były prawdziwym impulsem do działania.
- Było kilku niedowiarków, ale m.in. akcje zainicjowane przez panie pielęgniarki rozwiały wątpliwości. Dzisiaj mamy namacalny dowód na to, że winda powstanie - komentowała prezes Ceszke.
Przetarg na budowę łącznika wygrał Zakład Budowlany Ramex z Kosakowa. Przedstawiciele firmy zapewniają, że ruszają jeszcze w tym miesiącu. Bezpieczny termin oddania do użytku całości to wiosna 2018.
- Rozpoczniemy prace rozbiórkowe w przeciągu dwóch tygodni. Później na plac budowy wpuszczamy archeologów - mówi Robert Krupiński z Ramex. - Mamy 330 dni na realizację zamówienia. Myślę, że wyrobimy się do końca tego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?