Wilki podczas uczty w leśnictwie Podrąbiona w powiecie kościerskim. Leśnik zrobił zdjęcia wilkom tuż po polowaniu

Chociaż wilki w leśnictwie Podrąbiona są już od kilkunastu lat, to po raz pierwszy udało je się sfotografować podczas wspólnego posiłku. Na ten niecodzienny widok natrafił Zdobysław Czarnowski, leśnik z Nadleśnictwa Kościerzyna.
Wszystko dzięki świeżym śladom, które zwierzęta zostawiły na śniegu. Tym topem na ich poszukiwanie udał się Zdobysław Czarnowski.

Wilcza biesiada miała miejsce w pobliżu dawnego lotniska w Borsku w gm. Karsin. To właśnie tu zwierzęta urządziły sobie iście królewską ucztę, którą w dodatku sfotografował leśnik. Jak dotąd, raczej w lesie można było zobaczyć pozostałości po udanym posiłku.

- Do spotkania doszło tuż po udanym wilczym polowaniu, gdzie ofiarą padła sarna - mówi Zdobysław Czarnowski. - Wilki na stałe w tym rejonie zagościły 12 lat temu. Dodam, że rejon tej watahy obejmuje także w części rejon Nadleśnictwa Kaliska.

Wilki zwykle rozpoczynają konsumowanie od wnętrzności, co jest dla nich dość charakterystyczne. Trzeba jednak podkreślić, że takie sytuacje można zaobserwować niezbyt często. Wilki nie są bezpośrednim zagrożeniem dla człowieka.

Jak podkreślają leśnicy, dzikie zwierzęta na ogół boją się ludzi i starają się ich unikać. Rzadko atakują, gdy nie są niepokojone. Ważne jednak, aby zachować ostrożność.