Rok w rok "The Guardian" wybiera kilkudziesięciu zawodników, którzy ich zdaniem (to warte podkreślenia) są największymi piłkarskimi talentami na świecie. W najnowszym notowaniu wzięto pod uwagę zawodników urodzonych w 2005 roku. W tym gronie znalazło się dwóch Polaków - Antoni Mikułko oraz Dariusz Stalmach, do niedawna piłkarz Górnika Zabrze, obecnie grupy młodzieżowe AC Milan.
Obok Mikułki dziennik wskazał też Mathysa Tela, za którego Bayern Monachium zapłacił 20 milionów euro.
To spore wyróżnienie, choć nie zawsze obecność w tym rankingu ma przełożenie na wielką karierę o czym najlepiej wie Egy Maulana Vikri albo Ze Gomes. To pierwsze z brzegu piłkarze.
Natomiast spora liczba zawodników staje się później gwiazdami światowego formatu. Warto tu wymienić choćby takie nazwiska jak Kai Havertz, Gianluigi Donnarumma, Matthijs de Ligt, Vinicius Junior, Alphonso Davies, Rodrygo, Eduardo Camavinga czy Erling Haaland.
Czy Mikułko pójdzie śladami Donnarummy? W tej chwili trudno powiedzieć. Najpierw musi wywalczyć sobie bluzę z numerem jeden w Lechii, co nie będzie zadaniem prostym, bo jednak wygranie rywalizacji z Dusanem Kuciakiem nie jest takie oczywiste. Na razie Mikułko może pochwalić się jedynie występami w Centralnej Lidze Juniorów oraz młodzieżowych reprezentacjach Polski. Parę razy siedział na ławce rezerwowych w Ekstraklasie, zagrał w kilku sparingach, m.in. z Szachtarem Donieck.
We wspomnianym rankingu bywali w przeszłości Polacy. Swego czasu dostrzeżeni zostali m.in. Dawid Kownacki, Krystian Bielik, Kamil Grabara czy choćby w ubiegłym roku Kacper Urbański.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?