Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkanoc 2020. Co powiesz bliskim? Życzenia świąteczne w tym roku zabrzmią inaczej

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Może bogatsi o odczucie odosobnienia inaczej spojrzymy na to, co nas czeka? Może docenimy obecność bliskich? Może wreszcie uznamy, że moc wielkanocnego śniadania tkwi przede wszystkim w ludziach, a nie w potrawach?

Andrzej Grabowski, malarz, rzeźbiarz, pedagog z Nowego Dworu Gd., podkreśla, że doświadczenie pandemii, izolacji w czasie Wielkanocy wymusi pewnego rodzaju refleksje. Nauczymy się szanować najbliższych, szanować ludzi.

- Myślę, że będzie to w pewien sposób doświadczenie bardzo cenne, a może jest ono wręcz ludziom potrzebne? - zastanawia się Grabowski. - Może bogatsi o to odczucie odosobnienia, mam nadzieję jednorazowe, inaczej spojrzymy na to, co nas czeka? Wyobraźmy sobie, jak będą dla nas cenne następne święta - Bożego Narodzenia - kiedy będziemy już razem, autentycznie, fizycznie, nie tylko myślami? To będzie spełnienie tych pragnień, których dziś spełnić nie możemy. Starzy ludzie mają takie powiedzenie - „jak się dzieje źle, to potrzeba wojny, żeby wrócił porządek”. Pandemia jest doświadczeniem równie strasznym jak wojna, w ujęciu człowieka ceniącego życie, jako wartość najwyższą. Liczę, że po tym wszystkim będziemy lepsi, że zatęsknimy za sobą, za tym, że możemy się ze sobą spotkać, podać rękę przyjaciołom, uściskać dzieci i wnuki.

- Zamknięcie w domu z najbliższymi to trudne doświadczenie. Wielu ludzi ma już siebie dosyć nawzajem - zaskakujące dla niektórych może być to, że własne dzieci potrafią zdenerwować, mąż, żona czy rodzice. W takich warunkach będziemy obchodzić Wielkanoc - dodaje Grabowski. - Czas inny, i to także niekoniecznie z punktu widzenia religijnego, duchowego. Myślę, że mimo koronawirusa, naszej przymusowej bytności dziś, czas Wielkanocy poprawi nam nastrój. Owszem, jest zakaz odwiedzania się, a śniadanie wielkanocne ma być rodzinne. Zarobią na pewno firmy telekomunikacyjne, bo zamiast dzielić się święconką, będziemy sobie życzenia składać telefonicznie. Na pewno będziemy razem, mimo że osobno.

O. Paweł Kowalski: Obyśmy się jeszcze spotkali
- Myślę o dwóch rzeczach - mówi ojciec Paweł Kowalski, jezuita z Parafii Świętego Krzyża w Gdańsku Wrzeszczu, publicysta i duszpasterz akademicki. - Po pierwsze żebyśmy w tym czasie, który jest teraz, naprawdę za sobą zatęsknili. Po drugie, życzenia, które składała królowa Elżbieta II: obyśmy się jeszcze spotkali. Nie zobaczyli, bo zobaczyć się możemy przez kamerę. To nie jest takie spotkanie jak wtedy, gdy możemy się uścisnąć, usiąść razem w jednym pomieszczeniu i nie bać się, że się nawzajem pozarażamy. Obyśmy się jeszcze spotkali.

Przemysław Staroń: Umiejętność zrozumienia i akceptacji
- W takich sytuacjach less is more (z ang. „mniej to więcej”). Myślę, że chodzi o to by powiedzieć coś prostego - mówi Przemysław Staroń, nauczyciel etyki z II LO w Sopocie, Nauczyciel Roku 2018. - Być może najbardziej prostą rzeczą jest powiedzenie, że „życzę Wam umiejętności i gotowości do odnalezienia się w nieustannie zmieniającej się rzeczywistości”. Nie chodzi tylko o tę rzeczywistość związaną z koronawirusem. On nam tylko przypomina, że istotą świata - jak mówił Heraklit z Efezu - jest zmiana. Próbujemy go maksymalnie podporządkowywać samym sobie, ale to dalekie od tego, jak świat wygląda. Uważam, że to najlepsze co można zrobić: uznać, że nieustannie zmieniająca się rzeczywistość, to coś co po prostu jest. Jedyne co jest stałe, to zmiana. Tego bym życzył: umiejętności, gotowości, ale też zrozumienia roli akceptacji roli zmieniającej się rzeczywistości.

Ks. Arkadiusz Dekański: Nauka i modlitwa dają nam nadzieję
- Już Niedziela Męki Pańskiej czyli Niedziela Palmowa pokazała, jak te święta będą wyglądały - mówi ksiądz Arkadiusz Dekański, proboszcz parafii pw. Św. Elżbiety Węgierskiej i dziekan dekanatu nowodworskiego. - Są środki ostrożności w kościołach, ograniczona jest liczba wiernych. W parafiach wszyscy kapłani, tak jak Ojciec Święty Franciszek na Watykanie, będziemy modlili się w wąskim gronie. Należy słuchać obostrzeń ministra zdrowia. Nie można się załamywać, trzeba po prostu to przetrwać aby ocalić zdrowie i życie swoje i swoich bliskich.

Ks. Arkadiusz Dekański podkreśla, że technologie mogą sprawić, że Wielkanoc nie będzie dla wielu z nas zaburzona.
- Nasze życie codzienne bardzo się zmieniło, również życie parafii, nie tylko w Polsce - podkreśla. - Są transmisje online mszy świętych, były nabożeństwa Gorzkich Żali, rozważań Drogi Krzyżowej. Ja sam z takich korzystam z nowych technologii, uczestniczę we mszach świętych, w nabożeństwach, np wysłuchałem wielu rekolekcji dzięki łączom internetowym i do tego zachęcam parafian. Te wszystkie nauki, modlitwy dają nam wszystkim ogromną nadzieję. W takiej atmosferze przyjdzie nam przeżyć Święta Wielkanocne.

Joanna Grabowska: Życzę wiary w lepsze jutro
- Nadal trudno mi pogodzić się z faktem, że w święta nie spotkam się z bliskimi - mówi Joanna Grabowska, do niedawna dyr. Centrum Kultury i Sztuki w Tczewie. - To wciąż jest dla mnie takie nierealne. Co roku wszyscy razem zasiadaliśmy do świątecznego stołu. To był zawsze magiczny czas. Wszyscy do mnie przyjeżdżali. Teraz będziemy świętowali jedynie w trójkę.

Poproszona o podzielenie się życzeniami, jakie zamierza złożyć swoim bliskim, Joanna Grabowska głęboko się zastanawia.
- To będzie trudny dla nas wszystkich czas - mówi. - Swojej mamie, teściom, cioci, kuzynostwu - zwłaszcza w tym trudnym czasie, będę życzyła spokoju, cierpliwości, wiary w lepsze jutro oraz miłości. Chciałabym, abyśmy wszyscy, chociaż na chwilę się „zatrzymali” w tym biegu i pomyśleli o sobie, o swoich potrzebach i o swoich bliskich. To jest ten czas, żeby pomyśleć co naprawdę jest dla nas ważne.

Janusz Moździerz: Życzę, byśmy nie musieli się bać

- Życzę wszystkim, byśmy nie musieli drżeć każdego dnia na myśl, czy się jeszcze spotkamy blisko i zajrzymy otwarcie twarzą w uśmiechniętą życzliwie twarz - mówi Janusz Moździerz, poeta i pisarz z Malborka, autor felietonów publikowanych w „Dzienniku Malborskim. - A jeśli życzliwość połączyć z subtelnością i wspaniałym - lekkim niczym puchowe piórko skowronka wzlatującego polami ponad ludzkie kłopoty i frasunki - poczuciem humoru, który nikogo nie dotknie ostrzem szpili zadziornej, to będzie wspaniale. A jeśli pozwolicie (i nie traktujcie tego niczym pouczające określenie Mistrza nad Mistrze, Melchiora Wańkowicza: „smrodek dydaktyczny”) namówić się do zajrzenia głębiej w obrazy przeżyte czy powidoki, by wyciągnąć lekcję do naprawy spraw, jakie udało się wspólnie pokiereszować w sposób niezrozumiały - to będzie cudownie. Niech zerwane nici przyjaźni odrosną mocą ciepła i zaufania. Wreszcie, by nam wszystkim przyszło żyć w krainie, gdzie odrębność znaczy tyle tylko, co niepoznane. I żeby nie stało się tak, jak już nasi protoplaści powiadali: „Ot, święta, święta i po świętach” - wiadomo: złe stare nawyki mają mocne korzenie. Wykarczujmy. Nie zaniechajmy wszak pielęgnować i chronić wszystkiego, co przeszło próbę czasu. A nie bójcie się jak ognia marzeń - one się nie starzeją nigdy, stamtąd płynie siła do tworzenia lepszego jutra. O tym pomyślmy nie tylko w ten czas świąt wielkanocnych.

Sylwia Piastowska: Będziemy życzyli zdrowia
- Szkoda, że to nie będą zwykłe święta - wzdycha Sylwia Piastowska, mieszkanka Władysławowa. - Nad morze przeprowadziliśmy się niedawno. Bożego Narodzenia nie udało się tutaj spędzić z najbliższymi: naszymi rodzicami i szwagrostwem. Liczyliśmy więc, że Wielkanoc będzie świetną okazją, by wszystkich zaprosić do nas. Świąteczne plany były rozbudowane: kościół, wspólne śniadanie, zwiedzanie okolicy... Gdzie, jak nie nad morzem i na plaży, można lepiej spędzić śmigus-dyngus? Tak marzyliśmy. Zostanie nam telefon, facebook i życzenia. Ciepłe, gorące, rodzinne. Takie miały być. Ale teraz zostaniemy tylko przy zdrowiu. Życzyć będziemy sobie też nadziei, żebyśmy w końcu mogli się spotkać, jak planowaliśmy. Zdrowi, uśmiechnięci i w komplecie.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki