Większości Polaków radość ze świątecznego wyjazdu psuje obawa o bezpieczeństwo mieszkania lub domu. Głównie przed włamaniem

Bynajmniej nie jest to spowodowane świąteczną inspiracją kultowym „Kevinem Samym w Domu”, ale realnymi obawami. Według statystyk policyjnych, w ostatnich latach zauważalny jest stały wzrost liczby włamań do nieruchomości. W zeszłym roku było ich ponad 71 tys.

Święta Bożego Narodzenia to czas, w którym sporo osób podróżuje. Najczęściej są to krótkie wyjazdy w odwiedziny do rodziny czy znajomych.

Jednak według badania przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie firmy Netatmo, nawet tak krótka nieobecność dla wielu Polaków jest podstawą do obaw o mieszkanie.

Oprócz zagrożenia ze strony złodziei Polacy obawiają się również incydentów losowych. Na drugim miejscu w rankingu obaw znajduje się pożar, na który wskazało ponad 60% respondentów.

Jest to uzasadnione, ponieważ według danych KG PSP od 1 stycznia do 21 grudnia tego roku w obiektach mieszkalnych wybuchło ponad 31 tysięcy pożarów. Ponadto połowa badanych martwi się zalaniem mieszkania, a 42% wpływem klęsk żywiołowych takich jak huragany czy śnieżyce.

Wysoki poziom obaw o włamanie może wiązać się z faktem, że tylko 1/4 ankietowanych posiada zamontowany system bezpieczeństwa.

Co drugi z nich wykorzystuje inteligentne urządzenia. Takie rozwiązanie pozwala domownikom na pełną kontrolę tego, co dzieje się w domu. W razie incydentu użytkownik od razu dostanie powiadomienie w aplikacji i będzie mógł np. skontrolować sytuację dzięki podglądowi na żywo z kamer, a w międzyczasie system automatycznie uruchomi zaprogramowany scenariusz działania.

Pozwala to zaoszczędzić sporo czasu, który w sytuacjach awaryjnych jest niezwykle cenny. Przykładowo kiedy kamera zanotuje obecność nierozpoznanej osoby, wyśle powiadomienie na telefon właściciela oraz włączy syreny alarmowe oraz czerwone oświetlenie w domu. Potencjalny włamywacz zostanie nagrany oraz odstraszony.

- Zdecydowanie jest to odczuwalne również podczas świąt, kiedy domownicy mogą spokojnie odpoczywać, a system pracuje bez przerwy zapewniając bezpieczeństwo - komentuje Marie Tranchimand, Dyrektor Marketingu i Komunikacji Netatmo.

Nowoczesne technologie jednak nigdy nie zastąpią najzwyklejszej ostrożności i przezorności - mogą co najwyżej zniwelować i zminimalizować szkody, których narobi nawet spłoszony włamywacz.

Jak pokazuje życie, solidne drzwi zniechęcają przynajmniej pospolitych przestępców; nie muszą wszak się trudzić, skoro obok jest tak wiele drzwi dużo łatwiejszych do sforsowania.

Z kolei dociekliwość i czujność sąsiadów, wrażliwych na pojawienie się osób obcych pod naszymi drzwiami, jest doskonałym uzupełnieniem cyfrowego monitoringu. Zwłaszcza gdy nasze nieobecność trwa dłużej, warto dodatkowo sąsiadów poprosić nie tylko o podlewanie kwiatów, ale opróżnianie skrzynki pocztowej, a nawet zapalanie wieczorem na kilka godzin światła - to doskonale działa prewencyjnie na zorganizowane grupy włamywaczy, którzy przed skokiem rozpoznają teren i prowadzą obserwację mieszkań lub domów wytypowanych do okradzenia.