Nie chodzi tylko o wirtualne książki, czyli e-booki, które kupuję, także krótsze formy - jak artykuły prasowe.
Są takie rzeczy, za które po prostu chce się zapłacić, zwłaszcza jeśli chodzi o dane przydatne nam w pracy, używane przez nas w praktyce.
Wydaje mi się, że dziś wciąż rzadko gotowi jesteśmy wydawać pieniądze na artykuły typowo "niusowe" - szybkie i krótkie informacje - te z reguły na bieżąco udostępnia równocześnie wiele redakcji, więc nie mamy problemu z dotarciem do nich. Chętniej płacimy za artykuły wymagające większego nakładu pracy, zbiorcze raporty, rzeczowe, często analityczne teksty.
Im bardziej pogłębiony jest opisywany temat, pełniejszy obraz - tym więcej skomplikowanej pracy kosztuje jego rzeczowe opracowanie i tym bardziej skłonni jesteśmy zapłacić za otrzymane gotowe materiały.
Jak będzie wyglądała przyszłość - przekonamy się, ale ponieważ coraz więcej publikacji, które trafiają do obiegu, istnieje właściwie jedynie w formie cyfrowej, musimy powoli uczyć się, że to czyjaś praca, za którą również należy się wynagrodzenie. Tworzenie tego typu zawartości nie jest w końcu mniej pracochłonne niż tego, co otrzymujemy w formie papierowej. Patrząc na coraz więcej wydawnictw, dziś wydaje się, że to właśnie w tym kierunku rozwija się internet, więc także my, jako korzystający z sieci, musimy się do tych zmian dostosować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?