Węzeł Karwiny w Gdyni. Pięć firm zainteresowanych wykonaniem inwestycji. Budowa, która ma ograniczyć korki, być może rozpocznie się wiosną

Węzeł Karwiny w Gdyni. Gdzie powstanie?

Węzeł przesiadkowy sąsiadować ma ze stacją Pomorskiej Kolei Metropolitalnej na Karwinach. Wybudowany zostanie u zbiegu ul. Chwaszczyńskiej, Sopockiej i Żniwnej. W miejscu tym powstać ma nie tylko zupełnie nowy układ drogowy, ale także m.in.:

• parking na 120 miejsc dla samochodów i 50 dla rowerów,
• oraz strefa kiss&ride.

Niezwykle ważnym elementem inwestycji jest także zamiar wybudowania 3,5 kilometra nowych buspasów wzdłuż ul. Chwaszczyńskiej i Wielkopolskiej. Czekają na to pasażerowie komunikacji miejskiej z:

• Karwin,
• Wielkiego Kacka,
• Dąbrowy,

którzy dziś, wybierając się do pracy i szkoły, lub wracając do domu, stoją w potężnych i ciągle nasilających się korkach.

– Tracimy czas i nerwy – mówi Patryk Tyczman, mieszkaniec Dąbrowy. – Problem ten doskwiera nam od ponad dziesięciu lat, gdy ruch zaczął mocno się nasilać. Już dawno powinien zostać rozwiązany. Dlatego czekamy z utęsknieniem na te buspasy.

– Priorytet dla komunikacji miejskiej, tak aby autobusy i trolejbusy nie były blokowane na ul. Wielkopolskiej i Chwaszczyńskiej przez gąszcz samochodów, to optymalne rozwiązanie. Buspasy już od wielu lat stosowane są w nowoczesnych, europejskich miastach. Według oceny wielu mieszkańców, tempo ich budowy w Gdyni jest mocno opóźnione.

Węzeł Karwiny. Kiedy powstanie?

Gdyńskim samorządowcom we współpracy z kolegami z Sopotu udało się pozyskać na budowę węzła Karwiny dofinansowanie z funduszy europejskich. Kosztorys inwestycji opiewa na niemal 122,8 miliona złotych. Aż trzy z pięciu złożonych ofert są od niego niższe, co napawa urzędników optymizmem.

– Może uda nam się wyłonić wykonawcę za pierwszym podejściem – mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.

Gdyby rzeczywiście tak się stało, roboty budowlane rozpoczną się zapewne w pierwszej połowie przyszłego roku. Węzeł Karwiny gotowy ma być natomiast wiosną 2023 roku. Warto dodać, że na etapie pozyskiwania finansowania na tę inwestycję przez samorządowców z Gdyni i Sopotu, jako pierwszy możliwy termin rozpoczęcia budowy wskazywano 2016 rok. Nastąpiły jednak opóźnienia.

Gdyńscy urzędnicy zastanawiali się m.in., czy realizacja inwestycji w tym samym czasie, co trwająca nieopodal, na granicy Karwin, Wielkiego Kacka i Dąbrowy, budowa węzła początkowego Trasy Kaszubskiej, nie spowoduje całkowicie już nieakceptowalnego nasilenia się korków. Taki paraliż komunikacyjny mocno zatrułby zresztą życie nie tylko mieszkańcom gdyńskich dzielnic ale także sąsiednich miejscowości, jak:

• Chwaszczyno,
• Bojano,
• Koleczkowo
• Żukowo.

Finansowanie dla węzła Karwiny przesuwane było zarówno z ubiegłorocznego, jak i aktualnego budżetu Gdyni, co spowodowało głosy niezadowolenia ze strony radnych opozycji.