W sobotę w południe w Luzinie na ul. Wejherowskiej (na drodze krajowej nr 6) doszło do wypadku drogowego. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym jadąc w kierunku do Wejherowa zjechał na prawe pobocze i uderzył w jadącą w przeciwną stronę 41-letnią rowerzystkę (mieszkankę gminy Luzino). Szybko odjechał z miejsca wypadku, nie udzielając poszkodowanej żadnej pomocy.
Chwilę po zdarzeniu kierująca oplem mieszkanka Koszalina, jadąca w stronę Gdańska zauważyła opla astrę, który miał poważnie uszkodzoną przednią szybę od strony pasażera, dlatego zadzwoniła na numer alarmowy 112 informując, o numerze rejestracyjnym kierowcy, którego przed chwilą minęła, sądząc, że może być sprawcą wypadku. Policjanci z wejherowskiej komendy pojechali do domu 38-latka. Rodzina początkowo nie chciała ich wpuścić do środka. Następnie, gdy mundurowi chcieli sprawdzić strych, okazało się, że jest zamknięty na "specjalny klucz", który się gdzieś "zapodział". Jak się okazało, tam właśnie ukrywał się poszukiwany. Funkcjonariusze sprawdzili także garaż i znajdujący się w nim samochód. Okazało się, że ukryty w nim opel astra ma uszkodzoną w znacznym stopniu przednią szybę. 38-latek został zatrzymany.
Mundurowi zbadali go alkotestem. Badanie wykazało u mężczyzny prawie 4 promile alkoholu. Sprawca został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 12 lat. Potrącona rowerzystka zmarła w szpitalu.
W poniedziałek wejherowski sąd na wniosek prokuratora tymczasowo aresztował sprawcę wypadku na okres 3 miesięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?