Wejherowo. Święto piłki ręcznej. Tytani zagrali z brązowym medalistą Afryki reprezentacją Maroka | ZDJĘCIA, WIDEO

Piłkarze ręczni reprezentacji Maroka przebywają na zgrupowaniu w ośrodku w Gniewinie. Tam przygotowują się do rozpoczynających się 11 stycznia 2023 w Polsce i Szwecji Mistrzostw Świata. Tę okazję postanowiły wykorzystać władze klubu Tytani Wejherowo.

- Współpracujemy z menadżerem ośrodka w Gniewinie. My jako drużyna jeździmy do Gniewina, albo pomagamy urozmaicać obozy sportowe zagranicznych drużyn młodzieżowych, które tam przyjeżdżają. Dzięki m.in. temu menadżerom udało porozumieć się i zorganizować mecz towarzyski z reprezentacją Maroka. Nie bez znaczenia też był fakt, że w polskim związku bardzo dobrze mówi się o naszych kibicach. Notorycznie powtarzane jest to, że u nas jest kulturalnie i grzecznie, a hala spełnia warunki, żeby rozegrać zawody - mówi Remigiusz Sałata, prezes Tytanów Wejherowo.

- Jesteśmy szczęśliwi, że nasz klub może wziąć udział w tak pięknym wydarzeniu i promować piłkę ręczną na światowym poziomie. Na pewno będzie to wielkie święto piłki ręcznej w Wejherowie - podkreślał jeszcze przed spotkaniem Robert Wicon, trener wejherowskiego zespołu.

Reprezentacja Maroka, to nie tylko uczestnik przyszłorocznych MŚ, ale także aktualny brązowy medalista Mistrzostw Afryki. Tym bardziej na "papierze" zdecydowanym faworytem towarzyskiego spotkania w Wejherowie była drużyna "Lwów Atlasu". Mimo to zespół Tytanów tanio skóry nie sprzedał i jak tylko potrafił, starał się utrudnić grę afrykańskiemu zespołowi. Tytani, którzy na co dzień występują na I-ligowych boiskach, chcieli zostawić po sobie, jak najlepsze wrażenie.

Warto dodać, że to podopieczni trenera Roberta Wicona, jako pierwsi zadali cios i otworzyli wyniku meczu. Nawet, jak drużyna Maroka wyszła już na prowadzenie, to wejherowianie nie odpuszczali. Ostatecznie jednak pierwszą połowę przegrali różnicą pięciu bramek (14:19). W drugich 30 minutach, już zarysowała się już wyraźniejsza przewaga afrykańskiej drużyny, którzy cały mecz wygrali 40:23.

- W tym meczu wynik nie był najważniejszy. To było świetne spotkanie. Było widać różnicę klas, ale to w końcu reprezentacja. Było miło popatrzeć na ich kombinacyjną grę - usłyszeliśmy po meczu od jednego z kibiców.

A sympatyków, którzy chcieli obejrzeć to spotkanie z wysokości trybun, nie brakowało. Już na godzinę przed rozpoczęciem rywalizacji przed halą sportową Powiatowego Zespołu Szkół nr 4 w Wejherowie było ciężko znaleźć miejsce do zaparkowania samochodu. Na trybunach wszystkie miejsca siedzące były zajęty. Część kibiców musiała stać, albo usiąść na schodach.

Na zakończenie meczu wykonano pamiątkowe zdjęcie obu zespołów z kibicami.

ZOBACZ TEŻ:

Wejherowo. W EkoFabryce dali drugie "życie" przedmiotom. Za nami III Galeria Wejherowskie Klamoty. Zobaczcie zdjęcia