Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wejherowo. Samorządowcy zagrają w spektaklu. Dochód przekażą hospicjum

Tomasz Smuga
Główne role grają wejherowscy radni Bartłomiej Czyżewski (z lewej) oraz Marcin Drewa
Główne role grają wejherowscy radni Bartłomiej Czyżewski (z lewej) oraz Marcin Drewa Tomasz Smuga
To będzie nietypowy spektakl teatralny, bo zamiast prawdziwych aktorów, organizator przedstawienia, Miejska Biblioteka Publiczna w Wejherowie, zaprosiła do współpracy lokalnych samorządowców i przedstawicieli kultury.

Spektakl „Puste krzesło” cieszy się taką popularnością, że na premierę kończą się już bilety. Dlatego biblioteka zdecydowała, że sztukę wystawi również w drugim terminie. A cel spektaklu jest szlachetny, ponieważ pieniądze zebrane z wejściówek zostaną przeznaczone na rzecz wejherowskiego hospicjum pw. św. Judy Tadeusza.

- To bardzo ważne wydarzenie ze względu na cel, jaki mu przyświeca. Dlatego chętnie zaangażowałam się w to przedsięwzięcie - mówi Beata Rutkiewicz, zastępca prezydenta Wejherowa, która gra jedną z postaci w przedstawieniu.

Scenariusz do przedstawienia został przygotowany na podstawie książki Joe Aleksa „Śmierć mówi w moim imieniu”. Dwóch głównych bohaterów powieści Joe Aleksa i inspektor policji Benjamin Parker próbują rozwikłać zagadkę śmierci aktora, którego ciało po spektaklu znaleziono w jego garderobie.

Premiera odbędzie się 18 marca 2016 r., w auli Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Wejherowie. Drugi termin spektaklu wyznaczono na 7 kwietnia. O bilety, w cenie 20 zł, można pytać w siedzibie biblioteki miejskiej, przy ul. Kaszubskiej 14, lub dzwoniąc pod nr 58 677 65 70.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki