Pierwszy pożar w baraku socjalnym przy ul. Iwaszkiewicza w Wejherowie miał miejsce w sobotę ok. godz. 22. Trzy osoby były ranne. Po godzinie drugiej w nocy doszło tam do drugiego pożaru. Tym razem w płomieniach stanął dach budynku. Doszczętnie spłonęło osiem mieszkań. Wszystkie osoby zostały ewakuowane. Niektóre z nich udały się do swoich rodzin, a inne skorzystały z lokali zastępczych.
Czytaj również: Wejherowo: W nocy wybuchły dwa pożary w tym samym budynku
Pogorzelcy mogą liczyć na pomoc władz miasta. - Podjęte zostaną starania, aby osobom poszkodowanym w pożarze zabezpieczyć lokale - mówi Piotr Bochiński, wiceprezydent Wejherowa. Władze rozważają m.in. wykup kilku mieszkań od jednej ze spółdzielni mieszkaniowych. - Urząd Miejski zapewni również pomoc w odtworzeniu utraconych w pożarze dokumentów - dodaje Bochiński.
Natomiast zgodnie z decyzją prezydenta miasta Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Wejherowie przyzna także pomoc finansową. - Każda z rodzin otrzyma od nas po 2 tys. zł - informuje Ewa Kłosowska, dyrektor MOPS. Dodatkowo uczniowie otrzymają zasiłki losowe w wysokości 400 zł. Oprócz tego MOPS organizuje także zbiórkę dla potrzebujących. Meble, żywność czy środki czystości można przynosić do MOPS przy ul. Kusocińskiego 17, w godzinach jego pracy.
Zbiórkę pieniędzy w najbliższą niedzielę zorganizuje także parafia pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski przy ul. Rybackiej.
Czytaj również: Pomorze: Dwa nocne pożary. Sąsiedzi uratowali śpiącą rodzinę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?