Wejherowo: Misternicy odegrali wjazd Chrystusa do Jerozolimy

We wszystkich kościołach święcono w niedzielę palmy, w niektórych świątyniach organizowano konkursy na najbardziej okazałe czy najwyższe palmowe kompozycje.

- Tym razem chyba po raz pierwszy dopisała nam pogoda, trafna okazała się też decyzja przesunięcia przedstawienia z godziny 8 rano, jak to było w latach poprzednich, na późniejszą, 10 - mówi Jolanta Rożyńska, dyrektor Wejherowskiego Centrum Kultury, współorganizatora całego przedsięwzięcia. - Inscenizacja odgrywana jest co prawda już piąty raz, ale co roku uczestniczą w niej nowi aktorzy, bo to ludzie młodzi, często studenci, więc rotacja jest bardzo duża. Stanowi to dla szefa Misterników, Wojciecha Rybakowskiego, nie lada wyzwanie, bo praktycznie co roku trzeba zaczynać z nową grupą ludzi wszystko prawie od nowa.

Stroje dla kaszubskich misterników

Grupa aktorów, poprzebierana w stroje z epoki Chrystusa, przywitała Zbawiciela przy kaplicy Brama Oliwska, przy ul. 12 Marca, machając do niego palmami. Sam aktor grający Jezusa miał natomiast nie lada problem, by się utrzymać na osiołku, bo w tym roku nowe zwierzę zadebiutowało w tej roli i zapewne, speszone tłumem widzów i głośną muzyką, nie zawsze chciało słuchać swojego przewodnika. Palmy zebranych poświęcił wejherowski dziekan ksiądz Tadeusz Reszka, a następnie wszyscy - aktorzy wraz z tłumem wiernych - udali się do kolegiaty na mszę św.

- Nie zapominajmy, że tak jak my dziś, w Jerozolimie z wielkim entuzjazmem witano Chrystusa, a później ten sam tłum krzyczał, by go ukrzyżować - mówił do zebranych ks. Tadeusz Reszka.

W niedzielę również odbyła się w Wejherowie pierwsza tegoroczna inscenizacja Męki Pańskiej. Od kaplicy Piłata kolejnymi stacjami drogi krzyżowej na Kalwarii Wejherowskiej przeszli Misternicy Kaszubscy, wraz z tłumem widzów.

- To dobrze, że w tym roku taka inscenizacja jest też szybciej, bo w Wielki Piątek przychodzą tłumy, wraz z masą fotoreporterów, panuje wielki tłok i z tego powodu czasem, niestety, niewiele można zobaczyć - mówi pani Bożena, wejherowianka. - A dzisiaj było znacznie spokojniej i całe przedstawienie obejrzałam dokładnie. Bardzo mi się podobało.