- W trosce o dzieci, a jest ich w tym przedszkolu ponad 130 i pracowników tej placówki szukamy rozwiązania, które choćby zminimalizuje skutki braku dotacji - mówi Bogdan Tokłowicz, zastępca prezydenta Wejherowa, zastrzegając jednocześnie, by jest zbyt wcześnie, by omawiać publicznie konkrety. - Przedstawiłem paniom nasze propozycje, w czwartek kolejny raz się zobaczymy i wtedy mam nadzieję, dojdzie do porozumienia.
Jak tłumaczą władze Wejherowa, urząd nie ma jeszcze wszystkich opinii prawnych dotyczących możliwych rozwiązań tej sytuacji.
- To żadna tajemnica: zaproponowali nam m.in. kredyt z budżetu, ale musimy przedstawić zabezpieczenie na milion złotych, którego nie mamy lub mogą przenieść od nas 80 dzieci do innych przedszkoli, by rzekomo zmniejszyć koszty - tłumaczy Agata Świerzb, jedna z właścicielek Niepublicznego Przedszkola Przyjaciele Kubusia Puchatka w Wejherowie. - W czwartek mamy poznać szczegóły, ale wygląda na to, że są to rozwiązania dla nas nie do przyjęcia. Bo co z tego, że oddamy prawie setkę dzieci? Przecież koszty stałe: czynsz, ogrzewanie, oświetlenie ponosimy i tak takie same co miesiąc. To nie rozwiązuje problemu. Co będzie dalej? Nie wiemy, czekamy do czwartku.
Czytaj więcej na ten temat: Wejherowo: Przedszkole na skraju bankructwa. Co z dziećmi?
Przypomnijmy, iż mimo że właścicielki spóźniły się tylko o jeden dzień roboczy ze złożeniem wniosku o dotację, tej zdawać by się mogło błahostki nie można w żaden sposób ominąć i żadnego tłumaczenia spóźnienia chorobą nie można zaakceptować. Regionalna Izba Obrachunkowa w Gdańsku, która kontroluje finanse gmin mówi jasno, że "złożenie informacji o planowanej liczbie uczniów (a z nią spóźniły się właścicielki) jest warunkiem koniecznym do otrzymania dotacji. Niespełnienie tego warunku uniemożliwia jej otrzymanie".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?