Wejherowo i ul. Kopernika. Po czasie, ale w końcu oddali do użytku inwestycję za ok. 3 mln zł. Ale to jeszcze nie koniec prac | ZDJĘCIA

- Przebudowana ulica Kopernika to kolejny fragment miasta, który przeszedł kompleksową metamorfozę. Inwestycja była prowadzona w ramach projektu „Rewitalizacja Śródmieścia Wejherowa”, na które miasto Wejherowo zdobyło dofinansowanie ze środków unijnych. Budowa natrafiła na duże problemy wynikające z sytuacji na rynku budowlanym i inwestycja została oddana do użytku z opóźnieniem - tłumaczy urząd miasta.

Warto przypomnieć, że ul. Kopernika to jedna z najstarszych ulic w centrum Wejherowa - objęta jest opieką konserwatora zabytków, głównie ze względu na oryginalne, stare kamienice.

Inwestycja kosztowała 3,1 mln zł. Miasto pozyskało dofinansowanie w ramach projektu „Rewitalizacja Śródmieścia Wejherowa” na poziomie 70 procent. Swój udział w tej inwestycji miała spółka PEWiK, która przebudowała na własny koszt swoją sieć – 200 tys. zł oraz Polska Spółka Gazownicza, która wykonała przebudowę za 175 tys. zł.

W ramach rewitalizacji, oprócz nowej nawierzchni ulicy, przebudowana została cała sieć podziemna - kanalizacja deszczowa, sanitarna, wodociągowa, gazowa, elektroenergetyczna i oświetleniowa. Zabezpieczono sieć teletechniczną i ciepłowniczą. Powstał także kanał technologiczny oraz rozebrano budynek nr 1A. Po obu stronach ulicy wybudowano chodniki, zjazdy na posesję, a po jednej stronie ulicy powstały zatoki parkingowe. Wybudowano także drogę obsługującą.

Ze względu na historyczny charakter tej ulicy odtworzono i zagospodarowano przydomowych ogródków oraz odrestaurowanie zabytkowych ogrodzeń, schodów do budynków, furtek, pochwytów i opasek wzdłuż budynków. Inwestycja objęła także wykonanie małej architektury, oświetlenia ulicy i nowe nasadzenia zieleni – drzew i krzewów.

- To strategiczne miejsce w mieście i bardzo ważne dla miasta i mieszkańców. Ulica Kopernika jest objęta opieką konserwatora zabytków, zależało nam bardzo na przywróceniu klimatu ulicy z czasów jej świetności. Wówczas każda kamienica miała swój ogródek przydomowy tzw. przedogródek, a każdy z nich był ogrodzony pięknym ogrodzeniem, które zostało odtworzone albo odrestaurowane. W ramach prac przywrócony został dawny blask tej ulicy. Zwracaliśmy także uwagę na detale – furtki, uchwyty przy pięknych czasami drzwiach, schodów do budynków. Mam nadzieję, że mieszkańcy są zadowoleni z efektów rewitalizacji – mówi Beata Rutkiewicz, zastępca prezydenta Wejherowa ds. rozwoju miasta.

Zadowolenia z odbioru ulicy nie krył też radny miasta Rafał Szlas.

- Cieszę się że po wielkich trudach inwestycja została oddana. Czeka nas jeszcze dokończenie zieleni. Jako kandydat na radnego w 2014 roku składałem obietnicę remontu Kopernika i rewitalizacji tego obszaru. Bez względu na trudności i niektóre złośliwości, słowa dotrzymałem. Dziękuję prezydentowi Hildebrandtowi za dotrzymanie obietnicy. Zostaje do dokończenia jeszcze Park Kaszubski, i wierzę że wszyscy będziemy dumni z zakończenia kolejnych inwestycji w naszym mieście Wejherowie - mówi radny.

Kontrowersje wokół inwestycji

W trakcie budowy nie obyło się bez problemów. Urząd Miejski w Wejherowie tłumaczy, że za opóźnienia w realizacji inwestycji odpowiada m.in. wykonawca i "bardzo trudna sytuacja gospodarcza w kraju".

- Jedne z poważniejszych trudności dla mieszkańców i miasta to opóźnienia w realizacji inwestycji przez wykonawcę, jego niezadowalająca organizacja budowy i tempo pracy oraz budząca wiele wątpliwości współpraca z podwykonawcami. Finalnie inwestycja została odebrana, jednakże do poprawy na całej długości ulicy jest zieleń, natomiast inne elementy takie jak np. remont schodów będzie podlegał obserwacji zwłaszcza w czasie zimy. Na te problemy miała duży wpływ również bardzo trudna sytuacja gospodarcza w kraju związana z drastycznymi wzrostami cen materiałów budowlanych, energii, paliwa, itd. Dochodzą do tego trudności ze znalezieniem pracowników na budowy, w tym odpływ budowlańców z Ukrainy. Firmy budowlane zawierały umowy w zupełnie innych realiach, niż są obecnie i mają problemy z zakończeniem zadań lub często w ogóle schodzą z placów budowy. Wobec takiej sytuacji w kraju należy się spodziewać trudności również na innych inwestycjach - tłumaczy UM Wejherowo.