Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Według naszego przedwyborczego sondażu w sejmiku większość miejsc zajmie PO

Jarosław Popek
Sejmik województwa pomorskiego w czasie jednej z sesji
Sejmik województwa pomorskiego w czasie jednej z sesji Przemysław Świderski
Koalicja Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej lekko w górę w porównaniu do poprzednich wyborów, Prawo i Sprawiedliwość trochę bardziej, absolutna porażka Polskiego Stronnictwa Ludowego - takie są wnioski z naszego sondażu przed wyborami do sejmiku pomorskiego.

Nasz sondaż przeprowadziliśmy w dniach 21-26 września. Badanie zostało zrealizowane przez Polska Press Grupę we współpracy z Ośrodkiem Badawczym Dobra Opinia na reprezentatywnej kwotowo próbie 500 mieszkańców Pomorza w formule bezpośredniego wywiadu ankieterskiego z wykorzystaniem papierowego kwestionariusza. Przy szacowaniu poparcia dla kandydatów brano pod uwagę jedynie wskazania respondentów deklarujących udział w wyborach.

Według naszego przedwyborczego sondażu w sejmiku większość miejsc zajmie PO

ZOBACZ: Sondaż "Dziennika Bałtyckiego". Kto wygra wybory prezydenckie w Gdańsku i Gdyni? Wałęsa i Szczurek na czele

W sondażu wzięliśmy pod uwagę osiem komitetów wyborczych, które zgłosiły swoich kandydatów we wszystkich pięciu okręgach w województwie. W sumie w wyborach do pomorskiego sejmiku startuje 10 ugrupowań, ale Komitetowi Wyborczemu Bezpartyjnych Samorządowców oraz Komitetowi Wyborczemu Zieloni nie udało się zarejestrować list we wszystkich okręgach.

Koalicja Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, według naszych prognoz, wygra wybory do sejmiku. W 2014 roku sama Platforma Obywatelska uzyskała 41 procent głosów, teraz, do spółki z Nowoczesną, może liczyć na 42,1 procent głosów. Wzrost jest, ale bardzo, bardzo nieznaczny.

Według naszego przedwyborczego sondażu w sejmiku większość miejsc zajmie PO

Zdecydowanie więcej powodów do zadowolenia powinni mieć politycy Prawa i Sprawiedliwości. W poprzednich wyborach ich wynik był o ponad cztery punkty procentowe niższy (wtedy 23 proc., dziś 27,4 proc.). To oznacza, że w ostatecznym podziale mandatów PiS może liczyć na więcej, niż ma teraz.

Odradzający się w polskiej polityce Sojusz Lewicy Demokratycznej nadal ma stały, twardy elektorat, ale tylko w granicach ośmiu procent. W 2014 to ugrupowanie uzyskało 7,8 proc. głosów, teraz jest szansa na 8,7 proc.

Największą zmianą wobec oficjalnych wyników wyborów do sejmiku z 2014 roku jest pozycja Polskiego Stronnictwa Ludowego. W poprzednich wyborach ludowcy niespodziewanie zdobyli aż 17 procent głosów, co dało im pięć miejsc w sejmiku. Dziś mogą spodziewać się dużo gorszego wyniku - według naszego sondażu, to tylko 4,5 procent głosów. Skąd taka różnica? Na pewno część z naszych Czytelników pamięta słynną książeczkę z poprzednich wyborów, gdzie na pierwszej karcie znajdowali się właśnie kandydaci Polskiego Stronnictwa Ludowego. Po wyborach, w których w całej Polsce PSL odniósł spektakularny sukces, wiele osób miało pretensje i wskazywało na „książeczkę” jako na przyczynę nie tylko ludowej niespodzianki, ale również dość dużej liczby głosów nieważnych, których tylko na Pomorzu oddano mnóstwo, ponad 18 procent. W tym roku książeczki przy wyborach do sejmików wojewódzkich już nie będzie.

W poprzednich wyborach nie startowała partia Kukiz’15, która pojawiła się na scenie politycznej już później. Okazuje się, że może ona liczyć aż na 10 procent głosów, co oznacza, że obok PO/N, PiS i SLD może być reprezentowana w samorządzie wojewódzkim.

Czytaj też:

Dlaczego warto iść na wybory? [WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki