Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warsztaty z mistrzem

Natalia Wiśniewska
Mało kiedy mamy w Gdańsku okazję stanąć oko w oko ze światowej klasy fotografem. Taką przyjemność zafundowała nam Gdańska Akademia Sztuk Pięknych, organizując najpierw wernisaż wystawy Tomasza Tomaszewskiego pt. "Rzut beretem", a następnie warsztaty z mistrzem.

Wszystko zostało już pokazane - to główna teza Tomaszewskiego. W związku z tym nie jest ważne to, co jest na zdjęciu, tylko to, jak inaczej można o tym opowiedzieć. Podkreślił również wagę czasu, jaki poświęcamy fotografii. Tomaszewski, pracując nad cyklem fotografii obrazujących życie ludzi na dawnych terenach PGR, spędził dwa lata podróżując po zapomnianych wioskach.

Dzięki temu jego prace są autentyczne; bohaterzy zdjęć nie pozują , ponieważ po pewnym czasie obecność fotografa uznali po prostu za naturalną. W opinii Tomaszewskiego jesteśmy obecnie zalewani stosem niepotrzebnych, bezwartościowych zdjęć. Jedną z tego przyczyn jego zdaniem jest wszechobecna głupota, płynąca do nas z telewizji, internetu i gazet. Dla zilustrowania tego zjawiska przytoczył przykład z własnego życia.

- Podczas przygotowywania materiału do cyklu "Rzut beretem" przez pół dnia obserwowałem dzieci bawiące się na podwórku, grałem też z nimi w klasy. Gdy nadeszła godzina powrotu starszych dzieci ze szkoły, jeden nastolatek podszedł do mnie i zapytał: "Cały dzień siedzi pan z dziećmi, czy pan jest pedofilem?". W pierwszym odruchu chciałem rzucić się na niego, najpierw jednak mu się przyjrzałem. Tuż za nim stał blok mieszkalny, na którym wisiało 16 anten telewizyjnych. Uznałem, że to nie on jest winny - opowiadał Tomaszewski.

Wystawę Tomasza Tomaszewskiego można oglądać w ASP w Gdańsku do 2 kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki