Warszawa: Dwie manifestacje przed Teatrem Powszechnym ws. spektaklu "Klątwa" [ZDJĘCIA]

Przed budynkiem teatru ok. godz. 18 zgromadzili się licznie uzbrojeni funkcjonariusze policji przygotowani na ewentualne zamieszki. Celem demonstracji organizacji narodowo - katolickich, tj. Obozu Narodowo-Radykalnego (ONR) ma być m.in. modlitwa „wynagradzająca Maryi Królowej Polski bluźnierstwa przeciw Bogu”.

Modlitwy i przepychanki przed Teatrem Powszechnym

Bierni nie pozostają ci, którzy domagają się „wolności” w sztuce. Jeszcze przed rozpoczęciem protestu napisali na Facebooku, że dadzą opór „nienawistnikom spod znaku falangi”. „Będzie ich wielu, niech i nas nie zabraknie, nie pozwólmy by ta choroba rozlewała się i przejmowała kolejne obszary życia społecznego” - zrzeszali się zwolennicy kontrowersyjnych spektakli teatralnych.

Przypomnijmy, na początku maja ONR złożył wniosek o zorganizowanie manifestacji. Wstępnie przewidywano, że udział w demonstracji weźmie ok. dwóch tysięcy osób. Celem pikiety ma być modlitwa różańcowa przebłagalna za „bluźnierstwa przeciw Bogu, protest przeciw łamaniu Konstytucji przez Teatr Powszechny i deptaniu przez ten teatr prawa zabezpieczania dowodów przestępstwa”. Stołeczny ratusz nie przychylił się jednak do pisma ONR. W uzasadnieniu decyzji urzędnicy przypomnieli, że uczestnicy ostatnich demonstracji użyli rac, co mogło być bezpośrednim zagrożeniem dla osób przebywających w teatrze. Sąd jednak uchylił zakaz.

Rzecznik Obozu Narodowo-Radykalnego Tomasz Kalinowski powiedział w rozmowie z TVNWarszawa, że protest się odbędzie. Jak stwierdził, w sytuacji kiedy „jakieś ruchy obywatelskie mają inne stanowisko, to zakazuje się wolności słowa i wolności zgromadzeń”.