Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wam oddani, czyli jak kiedyś świętowaliśmy Dzień Kobiet - zdjęcia prasowe z archiwum Macieja Kosycarza

Gabriela Pewińska
Od lewej: Wojciech Kłoczko, Jacek Badziąg, Marek Wałuszko, Wojciech Lipka, Maciej Kosycarz, Maciek Kazanowski, Igor Ciężkowski, Krzysztof Zagrodzki, Krzysztof Skiba i Michał Pastuszek
Od lewej: Wojciech Kłoczko, Jacek Badziąg, Marek Wałuszko, Wojciech Lipka, Maciej Kosycarz, Maciek Kazanowski, Igor Ciężkowski, Krzysztof Zagrodzki, Krzysztof Skiba i Michał Pastuszek Archiwum prywatne Maciej Kosycarza
Dziś też, co mnie akurat cieszy, 8 marca wręczamy paniom tulipany i goździki, choć już w innych „dekoracjach” - mówi Maciej Kosycarz, fotoreporter.

Dzień Kobiet w prasie Wybrzeża do lat 90. to najczęściej okładka z wizerunkiem ładnej pani z kwiatkiem. Mój ojciec, Zbigniew Kosycarz pozostawił setki takich zdjęć - mówi Maciej Kosycarz, fotoreporter. - To przede wszystkim portrety kobiet pracy, uśmiechniętych kolejarek, sprzedawczyń, roznosicielek mleka, pracownic poczty czy pań z gdańskiej fabryki cukierków Bałtyk. W zbiorach mam też zdjęcia dokumentujące, jak uroczyście obchodzono ten dzień w zakładach pracy. Na jednej z najczęściej publikowanych fotografii z tamtych lat widać panie ustawione w rządku - może do odznaczenia? - a każda dzierży w ręku samotny goździk. To obok tulipana najbardziej popularny kwiat symbolizujący kiedyś to święto. Dziś też, co mnie akurat cieszy, 8 marca wręczamy paniom tulipany i goździki, choć już w innych „dekoracjach”. Kiedyś to było najczęściej święto zakładowe o charakterze integracyjnym. Dziś, niestety, tę rolę przejął Facebook. Chociaż puby i kawiarnie też się z tej okazji zapełniają.

Nie tylko kwiatami (bywało w długich celofanowych „rękawach”) obsypywano kiedyś panie w dniu ich święta. Byli panowie, którzy dawali w prezencie kawę, rajstopy, czekoladę, a i tacy, którzy wręczali zdjęcia. To, wykonane w 1982 roku, na łamach prasy jest dziś publikowane po raz pierwszy. Oto Maciej Kosycarz i jego dziewiątka kolegów z klasy III d gdańskiego pierwszego LO. Wszyscy... nagusieńcy. No, prawie.

- To miała być niespodzianka dla koleżanek z klasy. Właśnie z okazji Dnia Kobiet - mówi Maciej Kosycarz. - Pozowaliśmy bez ubrania, ale miejsce, w którym zwykle powinny znajdować się majtki, zasłoniliśmy kartonikami. Każdy z literką. Miały utworzyć napis: „Wam oddani?”. Dziewczynom prezent się spodobał, jednak to, co je zaniepokoiło, to pytajnik, który wieńczył deklarację. A nam po prostu zabrakło litery... (śmiech) Musieliśmy coś dodać.

Traf chciał, że rozbierankę w szacownej auli podpatrzyła jedna z nauczycielek. Ale afery nie było. Zresztą zdjęcie podarowaliśmy również naszej wychowawczyni, pani Marii Walkusz. Zrobiło furorę w pokoju nauczycielskim! Co ciekawe, ponoć cieszyło się większym powodzeniem wśród nauczycielek niż w gronie naszych koleżanek...

Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki