Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka miasta z anarchistami na kalkulatory czynszów

Ewelina Oleksy
P. Świderski
Kalkulator czynszów zamieszczony na stronie gdańskiego Urzędu Miejskiego miał być ułatwieniem dla najemców, których od września obejmie reforma komunalna, a wywołał burzę. Grupa Nic o nas bez Nas, protestująca przeciwko podwyżkom czynszów, stworzyła własną aplikację i apeluje, by z wersji miejskiej nie korzystać.

Przeczytaj także:Anarchiści z NIC O NAS BEZ NAS krytykują Urząd Miasta za kalkulator czynszów

- Ostrzegamy, że kalkulator pozwala miastu zbierać informację o dochodach konkretnych najemców - mówi Łukasz Muzioł z NONBN. - Dla chcących wyliczyć czynsz bez narażania własnej prywatności, przygotowaliśmy bezpieczniejszą alternatywę - Kalkulator Podwyżek.

Aktywiści oprócz naruszania prywatności wytykają urzędnikom inne, ich zdaniem, błędy. Wśród nich jest m.in. brak możliwości wyliczenia czynszu dla lokalu socjalnego oraz brak części ulic, na których znajdują się lokale komunalne.

Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska zarzuty odpiera i zapewnia, że danych o dochodach i adresie podawanych w elektronicznym formularzu do niczego nie wykorzystuje.

- Nie mamy w tym ukrytych celów, jesteśmy poważni i nie zamierzamy magazynować zdobywanych informacji, nic z tych rzeczy - zapewnia Lisicki - Każdy może tam wpisać dowolny adres i dochody. na tym etapie nie weryfikujemy czy są prawdziwe. Ten kalkulator nie służy detalicznemu wyliczaniu czynszu, tylko temu, by najemcy wcześniej przymierzyli się do tego, co ich czeka po wprowadzeniu regulacji.

Czytaj także: Gdańsk: Na stronie Urzędu Miejskiego działa kalkulator czynszów

Z Maciejem Lisickim, wiceprezydentem Gdańska rozmawia Ewelina Oleksy

NONBN apeluje, by nie korzystać z waszego kalkulatora, tylko z ich. Co Pan na to?
Nawoływanie do tego, żeby wchodzić na nieznaną stronę internetową niewiadomo kogo, wygląda dokładnie jak spam, który do mnie przychodzi. Np. że nazywam się Bumbu Bumbu, jestem z Nigerii i oferuję 10 milionów dolarów. Dokładnie tak mogę skomentować propozycję pana Muzioła. Jakaś strona internetowa na jakimś serwerze, jacyś ludzie. Czy oni gdzieś są zarejestrowani? W jaki sposób gwarantują, że nie będą od ludzi zbierać danych ?!

Dają słowo. Poza tym w ich wersji nie wpisuje się adresu, tak jak u was.
No więc ja nie daję słowa, tylko oświadczam, że jestem instytucją publiczną i na stronie publicznej mojego urzędu jest kalkulator, który danych nie zbiera. Wydaje mi się, że ma to wartość. Za to co robimy, ponosimy odpowiedzialność - w przeciwieństwie do tej grupy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki