- Jesteśmy zadowoleni przede wszystkim z wyniku - mówi selekcjoner. - W drugiej połowie drużyna pokazała, że potrafi odwrócić losy meczu. Było dużo dobrej piłki. Dostaliśmy bramkę do szatni, ale zespół potrafilił się podnieść. Pokazaliśmy kilka fajnych akcji i zagraliśmy skutecznie.
Znowu gola nie strzelił Robert Lewandowski. Napastnik Borussii Dortmund gestykulował, odwracał się z plecami, a schodząc z boiska nie spojrzał nawet w kierunku trenera.
- Może tak to wyglądało. Była z naszej strony uwaga, aby bardziej zdecydowanie zaatakować środkowego obrońcę Danii, który rozgrywał piłkę. Potem Robert poprosił o zmianę. Chciałem się dowiedzieć czy to kontuzja czy coś innego. Nie chcę tego komentować. Zobaczę jeszcze ten mecz na spokojnie. Jest teraz dużo emocji, na spokojnie trzeba podejść do sprawy - przyznał Fornalik.
Trener jest zadowolony z postawy Waldemara Soboty w meczu z Danią.
- Waldek jest w bardzo dobrej dyspozycji. Potwierdził to w reprezentacji. Wiele akcji zaczynało się od niego, a jedna się na nim skończyła. Gratulacje dla niego i dla całej drużyny, że pokazała charakter w trudnym momencie - mówi trener biało-czerwonych.
Łukasz Szukała ze Steauy Bukareszt dostał swoją szansę w drużynie narodowej. Czy może rozwiązać problem z defensywą w zespole biało-czerwonych?
- To trudne pytanie, na które ciężko mi teraz jednoznacznie odpowiedzieć. Wrażenia z ławki mogą być złudne. Pokazał wiele dobrych momentów, zobaczymy zapis z meczu, jego zachowania na boisku. Generalnie jednak odbiór jest pozytywny - mówi selekcjoner.
W meczu z Danią gole strzelali Mateusz Klich, Waldemar Sobota i Piotr Zieliński, których staż w drużynie narodowej nie jest duży.
- Nie chcę za wcześnie mówić, że to nowa siła. Przed nimi na pewno jest przyszłość w reprezentacji. Dostali szansę, bo dostrzegliśmy ich potencjał i możliwości. W reprezentacji młodzieżowej trenera Dorny jest kilku zawodników, którzy w ciągu najbliższych miesięcy mogą wejść i pomóc pierwszej reprezentacji. Może to jeszcze nie nowa siła, ale zawodnicy o dużym potencjale - zauważa trener Fornalik.
Selekcjoner nie chciał wypowiadać się konkretnie kto będzie pierwszym bramkarzem. Artur Boruc czy Wojciech Szczęsny?
- Może z góry lepiej było widać czy Wojtek popełnił błąd. Mi z ławki trudno to ocenić. Muszę ten mecz obejrzeć. Zobaczymy kto będzie pierwszym bramkarzem. Przed nimi jeszcze mecze ligowe i przekonamy się który z nich we wrześniu będzie w lepszej formie - zakończył Fornalik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?