W trójmiejskich lasach prowadzony jest odstrzał dzików (30.11.2022 r.). Rzecznik gdańskiego nadleśnictwa uspokaja

- Fragmenty lasu, na których wykonywane będzie polowanie, zostaną oznakowane tablicami. Oprócz tego każdy uczestnik oraz osoby zabezpieczające polowanie, będą informować o odstrzale - powiedział PAP rzecznik Nadleśnictwa Gdańsk Łukasz Plonus.

Zaznaczył, że odstrzał będzie realizowany wyłącznie przez osoby uprawnione, przeszkolone i doświadczone, co gwarantuje zachowanie bezpieczeństwa.

Odstrzał rozpoczął się o ósmej rano i miał potrwać siedem godzin. Prowadzony jest na terenie obwodu łowieckiego 69, czyli w lasach pomiędzy Gdańskiem, Sopotem i Gdynią.

- Wyznaczone do odstrzału rejony położone są na całym terenie zarządzanego przez nadleśnictwo obwodu łowieckiego, jednak są to zaledwie drobne fragmenty lasu - tłumaczył Plonus.

Wcześniej pisaliśmy: Problem z dzikami staje się coraz poważniejszy. W Gdańsku rozszarpały na śmierć małego psa

Rzecznik dodał też, że istnieje małe prawdopodobieństwo, że spacerujący po lesie, natkną się na osoby wykonujące polowanie.

Na terenie obwodu łowieckiego 69 występuje ok. 100 dzików. Inwentaryzację przeprowadzono dwa lata temu przy użyciu dronów. Jednak jak podkreśla Łukasz Plonus, populacja ta jest zasilana przez dziki zamieszkujące tereny zadrzewione, parki miejskie i osiedlowe tereny zielone.

- Populacja dzików miejskich jest nieinwentaryzowana, jednak wszystko wskazuje na to, że jest ona bardzo liczna - mówił.

Ostrzał dzików jest przeprowadzany na podstawie obowiązujących rekomendacji Międzyresortowego Zespołu ds. łagodzenia skutków związanych z wystąpieniem przypadków ASF, dotyczące konieczności obniżania liczebności dzików oraz apel Pomorskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii o intensyfikację działań dotyczących realizacji rozporządzenia wojewody pomorskiego z czerwca br. w sprawie nakazania odstrzału sanitarnego dzików na obszarze zagrożonym wystąpieniem ASF.

Czytaj także: W środę 30 listopada zostanie przeprowadzony odstrzał dzików w sopockich lasach

Rzecznik gdańskiego nadleśnictwa zaznaczył, że podjęto decyzję o zorganizowaniu dodatkowego polowania, które wspomaga administrację publiczną w zapobieganiu rozprzestrzeniania się Afrykańskiego Pomoru Świń.

- Tego typu polowania zbiorowe są organizowane zaledwie kilka razy w roku, natomiast polowania indywidualne i gospodarka łowiecka są prowadzone codziennie - mówił Plonus.

Dodał, że zazwyczaj w trakcie jednego polowania zbiorowego zostaje odstrzelonych najwyżej kilkanaście dzików.