Do włamania z kradzieżą doszło w nocy z czwartku na piątek, tuż po północy. O tym, że zniknęły rowery warte w sumie ok. 200 tys. zł, kierownik sklepu zorientował się dopiero w piątek rano.
- Gdy przyszedłem ok. godz. 8 do sklepu myślałem, że to koledzy wzięli ze sobą trzy rowery, bo często wystawiamy się na różnych imprezach, ale gdy wszedłem do drugiej części sklepu zobaczyłem, że niektóre leżą na podłodze i wtedy zorientowałem się, że doszło do kradzieży - mówi Patryk Rogowski, kierownik salonu w Straszynie. - Nie wiemy dlaczego nie zadziałał alarm. Złodzieje włamali się do sklepu przez bramę garażową w hali. Dobrze wiedzieli po co przychodzą, bo ściągali ze stojaków tylko te najdroższe modele . Na razie naliczyliśmy kilkanaście skradzionych egzemplarzy, trwa inwentaryzacja.
Czytaj też: Obrobili sejf na weselu i ukradli prezenty. Szuka ich policja
Zniknęły rowery MTB, enduro, do downhillu i triathlonu - wszystkie marki Kross o wartości od 6 do 20 tys. złotych.
- Często zmieniamy konfigurację ekspozycji w sklepie, złodzieje musieli się tu pojawić niedawno, skoro wiedzieli, gdzie dane rowery się znajdują. Przeglądamy teraz monitoring z ostatnich dwóch tygodni. Jeden z włamywaczy ma charakterystyczny chód i jest bardzo wysoki.
Właściciele sklepu zdecydowali się na opublikowanie nagrania z kradzieży w internecie, a także wyznaczyli 20 tys. zł nagrody dla osób, które pomogą w ustaleniu sprawców.
- Zdajemy sobie sprawę, że możemy nie odzyskać sprzętu, ale zależy nam na tym, żeby sprawcy zostali zatrzymani - podkreśla Patryk Rogowski.
Rowery nie były ubezpieczone. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Pruszczu Gdańskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?