Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Sierakowicach powstał nowy plac zabaw. Dzieci miały okazję go sprawdzić podczas SieMa Pikniku

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Wideo
od 16 lat
Młodzi mieszkańcy Sierakowic mają powody do radości. Przy tutejszej Szkole Podstawowej nr 1 powstał nowoczesny plac zabaw, przez samego wójta określany jako „najwspanialszy w powiecie”. Obiekt otwarto przy okazji charytatywnego SieMa Pikniku.

Tłum dzieci z Sierakowic przybył w niedzielę 30 kwietnia pod tutejszą Szkołę Podstawową nr 1. Od rana trwał bowiem charytatywny SieMa Piknik, zorganizowany przez sierakowicką młodzież. To podsumowanie sześciomiesięcznego projektu, realizowanego w ramach grantu z Programu Równać Szanse Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności.

W ramach wydarzenia wobec tego było wiele okazji do pomocy. Trwała m.in. zbiórka na rzecz kartuskiego hospicjum stacjonarnego, chętni mogli też zarejestrować się w bazie DKMS jako potencjalni dawcy szpiku.

Nie brakowało przy tym rozrywki, przede wszystkim dla fanów motoryzacji. Plac pod szkołą wręcz zastawiony był starymi, niekiedy zabytkowymi samochodami. Dużą popularnością cieszył się też symulator dachowania.

ZOBACZ TEŻ:
Sierakowice pożegnały tegorocznych maturzystów. Przed nimi najważniejszy egzamin

Nowy plac zabaw już dostępny

Dla wielu, zwłaszcza tych najmłodszych, istotny był jednak nowy obiekt przy szkole - plac zabaw. Nowoczesne miejsce, pełne huśtawek, zjeżdżalni i właściwie wszystkiego, o czym mogą pomarzyć dzieci, od teraz będzie dostępne przez 7 dni w tygodniu dla każdego. Całość ma być też zabezpieczona monitoringiem.

Nie tylko młodzi byli pod wrażeniem nowego placu zabaw. Tadeusz Kobiela, wójt gminy Sierakowice, nazwał go wprost „najwspanialszym placem zabaw w powiecie”.

- Mówię to z pełną odpowiedzialnością, bo nie ma takiego - w tym powiecie i chyba nawet w okolicznych - mówił wójt Kobiela. - To jest piękny, ładny plac zabaw. Osobiście takiego drugiego nie widziałem, a trochę jeżdżę po Polsce. To cieszy tym bardziej, że u nas taki powstał.

Szef sierakowickiego samorządu podkreślał przy tym, że obiekt nie powstałby bez wsparcia firmy BAT. To właśnie ona wyłożyła na ten cel prawie 800 tys. zł, gdzie gmina dołożyła ok. 130 tys. zł. Tadeusz Bigus, prezes BATu, przyznał, iż może lepiej by było dla firmy, dla niego samego nie przejmować się takimi sprawami. Uniknąłby np. kłótni, niepochlebnych komentarzy, co do zaangażowania w tego typu inwestycje. Ale końcowe efekty usprawiedliwiają dla niego trud.

- Będziemy tak się zachowywali, jak do tej pory. Mimo, że czasem ten hejt boli. On jest niepotrzebny, ale dzisiaj to się nie liczy. Dzisiaj liczą się fakty: że plac zabaw zaistniał (...) i przez wiele lat będzie przyjmował uśmiechnięte dzieci, w tym moje wnuki, gościł zadowolonych rodziców. I to się liczy - mówił Tadeusz Bigus.

Przedstawiciele firmy BAT oraz sierakowickiego samorządu otrzymali jeszcze podziękowania od organizatorów pikniku. Następnie poszli oficjalnie już otworzyć nowy plac zabaw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki