W pożarze w Nowym Stawie zginął ksiądz Jerzy Piątkowski. W parafii pracował ponad 10 lat

Służby informowały, że we wtorkowym pożarze (10 sierpnia) zginął człowiek. W momencie pojawienia się ognia w budynku plebanii przebywały dwie osoby. Ks. proboszczowi Jerzemu Pawelczykowi nic się nie stało. Jeden z wikariuszy, jak wyjaśniała policja, przebywał na urlopie, więc mieszkańcy domyślali się, kto stracił życie.

Nie żyje ksiądz Jerzy Piątkowski z parafii w Nowym Stawie. Zginął w pożarze

Drodzy Parafianie, z żalem i smutkiem zawiadamiamy, że w dzisiejszym tragicznym pożarze zginął ks. Jerzy Piątkowski, wikariusz parafii św. Mateusza Apostoła w Nowym Stawie. Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie! - poinformowała parafia we wtorek wieczorem na swoim profilu na Facebooku.

60-letni ks. Jerzy Piątkowski był wikariuszem w nowostawskiej parafii od 2010 roku, a w sumie posługę duszpasterską pełnił ponad 30 lat.

Ukończył Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Warmińskiej „Hosianum” w Olsztynie. Święcenia kapłańskie przyjął 10 czerwca 1989 roku z rąk biskupa warmińskiego ks. Edmunda Piszcza w katedrze św. Jakuba w Olsztynie. Zanim trafił do Nowego Stawu, był wikariuszem w parafiach: Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Malborku (1989–1991), św. Józefa w Pasłęku (1991–1992), Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Marzęcinie (1992), Trójcy Przenajświętszej w Dzierzgoniu (1994–1997), św. Brata Alberta w Iławie (1997–1998), Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Iławie (2005–2006), Chrystusa Króla w Iławie (2006–2010).

W latach 1992–1994 był też proboszczem parafii św. Maksymiliana Kolbego w Kępkach, a w latach 1998-2005 - proboszczem parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Nowicy.