Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W pociągu zabrakło miejsc, by pomieścić wszystkich chętnych na przejażdżkę

Joanna Surażyńska-Bączkowska
Dla uczestników niezwykłej podróży z pewnością były to niezapomniane chwile. Do Kościerzyny po 8 latach przerwy przyjechał pociąg retro.

Nasze miasto było jednym z przystanków wyprawy po Pomorzu, Kujawach i Kaszubach. Lokomotywa parowa Ol49 na co dzień stacjonuje w Wolsztynie koło Poznania.

Zainteresowanie przejazdem było ogromne i znacznie przekroczyło oczekiwania organizatorów. Niedzielny przejazd na trasie Kościerzyna-Gołubie Kaszubskie-Kościerzyna przyciągnął tłumy. W pociągu zabrakło miejsc, by pomieścić wszystkich chętnych na przejażdżkę. Wielu pasażerów zabytkowego składu przyglądało się również manewrom parowozu na terenie Muzeum Kolejnictwa w Kościerzynie, gdzie stacjonował przez trzy dni.

- Zainteresowanie pociągami retro potwierdza, z jak wielką nostalgią wracamy do ery parowozów - mówi Krzysztof Jażdżewski, dyrektor Muzeum Ziemi Kościerskiej. - Jest to bardzo ważne zwłaszcza w kontekście Muzeum Kolejnictwa, które przyciąga do naszego miasta ponad 30 tys. osób rocznie. Częstsze wizyty zabytkowych składów z pewnością byłyby ważnym elementem w zakresie promocji muzeum, miasta i regionu. Obecnie trwają rozmowy na ten temat. Mamy nadzieję, że już w przyszłym roku zabytkowy skład będzie gościł w Kościerzynie w sezonie turystycznym przez kilkanaście dni. Myślę, że będzie to kolejny argument potwierdzający potrzebę uruchomienia własnego parowozu.

Podróżujący zabytkowym pociągiem z dużym zainteresowaniem zwiedzili Muzeum Kolejnictwa, które posiada wciąż rozrastającą się ekspozycję pojazdów szynowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki