Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W piątek strajk na kolei. Pociągi SKM w Trójmieście również staną?

Jacek Wierciński
Archiwum PP
Zapowiadany na piątek strajk na kolei - jeśli stanęłaby także Szybka Kolej Miejska - oznaczałby komunikacyjny paraliż Trójmiasta i okolic. Według najświeższych informacji, maszyniści SKM ograniczą się do oflagowania swoich pociągów - to wynik porannego spotkania z władzami spółki.

- W środę rano doszło do spotkania zarządu spółki ze stroną społeczną - mówi Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PKP SKM w Trójmieście. - SKM-ki najprawdopodobniej nie staną, związkowcy zadeklarowali, że jeśli do strajku dojdzie ograniczą się do oflagowania pociągów w wyrazie solidarności ze swoimi kolegami. Z naszych rozmów wynika, że pociągi pojadą zgodnie z rozkładem.

Decyzję o zatrzymaniu pociągów kolejowi związkowcy podjęli po przeprowadzeniu referendum, w którym 95 proc. głosujących strajk poparło. Opowiadali na dwa pytania - czy chcą zachowania przysługujących im ulg na przejazdy lub rekompensaty w wysokości 720 zł miesięcznie i czy popierają strajk w przypadku niespełnienia tych żądań. Dziś ulgi przejazdowe przysługują 100-200 tys. osób w całym kraju, pracownikom kolei, ich rodzinom oraz emerytowanym pracowników PKP.

Już w grudniu burzę wywołała wypowiedź ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomira Nowaka, który oświadczył w wywiadzie dla TVN 24, że "szykujemy się na strajk kolejarzy przed świętami i nowym rokiem". Informacja ta została błyskawicznie zdementowana przez związkowców, którzy stwierdzenie ministra nazywali prowokacją.

W styczniu kontynuowano negocjacje, a na wniosek spółek PKP termin spotkania ze związkowcami przesunięto z 15 na 25 stycznia. Decyzję o przeprowadzeniu następnego dnia - w piątek 26 stycznia strajku ostrzegawczego związkowcy podjęli - jak przekonują w reakcji na działania pracodawców.

- Usłyszeliśmy, że chcą się do rozmów lepiej przygotować, a dowiedzieliśmy się, że wykorzystują dodatkowy czas, by zbierać podpisy pracowników pod oświadczeniami o wykupieniu ulg na ich zasadach - tłumaczy Leszek Miętek, przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.

Jeśli czwartkowe "rozmowy ostatniej szansy" nie przyniosą rezultatu, w piątek w godz. 7-9 rano dojdzie do strajku maszynistów zrzeszonych w grupie PKP. Pociągi nie należących do grupy Przewozów Regionalnych pojadą normalnie.

Nowych informacji o planach dotyczących strajku możemy spodziewać się po południu. O godzinie 16 dojdzie bowiem w Warszawie do spotkania ogólnopolskiego sztabu związków zawodowych.

[email protected]

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki