W Malborku stanie Jagiellończyk

Burmistrz Malborka już nazwał pomnik "symbolem polskości" miasta, nawiązując do zakończonej w 1945 r. historii niemieckiego Marienburga. Król Kazimierz Jagiellończyk rozpoczął polskie dzieje Malborka w 1457 r., gdy wjechał do krzyżackiego zamku po wcześniejszym jego wykupieniu od czeskich najemników, którym Krzyżacy zalegali z żołdem. Przypomnijmy, że ta warownia nigdy nie została zdobyta siłą.

Jeszcze niedawno Urząd Miasta zapowiadał, że królowi Jagiellończykowi będzie towarzyszył orszak, ale najwyraźniej uznano, że to byłby zbyt duży wydatek - przynajmniej w przyszłym roku. Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztował pomnik króla na koniu, bo to jest uzależnione od surowca, z jakiego zostanie wykonany. Wiadomo natomiast, że w przyszłorocznym budżecie miasta m.in. na ten pomnik przeznaczono 410 tys. zł.

Król, a pod nim koń, będą prawdopodobnie naturalnej wielkości i pojawią się na placu z fontanną przy ul. Kościuszki. Autorem koncepcji posągu jest Mariusz Białecki, wykładowca Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Jako jedyny zgłosił się do konkursu na opracowanie koncepcji zagospodarowania ul. Kościuszki. Jego praca konkursowa była długo analizowana, ale po rozmowach dodatkowych znalazła akceptację wśród urzędników. - Koncepcja została ostatecznie przyjęta, wprowadzono tylko pewne niewielkie zmiany - mówi Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Nie będzie od razu realizowana w całości. W pierwszym etapie wykonane będą monety oraz pomnik króla Kazimierza na koniu, bez orszaku. Koncepcja pomnika jest taka, że istnieje możliwość rozwijania go w kolejnych latach o nowe postacie i tym samym dzielenia środków pieniężnych na kolejne lata.

Atrakcją dla turystów mają też być wizualizacje wspomnianych monet, wybijanych dla Krzyżaków, Polaków i Litwy w malborskiej mennicy. Pojawią się w różnych częściach miasta. Będą wkomponowane w nawierzchnię lub znajdą się przy chodnikach. - Spodziewamy się, że monety pojawią się w centrum miasta na początku sezonu turystycznego, natomiast sam pomnik na jego zakończenie, we wrześniu przyszłego roku - zapowiada Rychłowski.