Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W lipuskich lasach straszą wilki

Edyta Okoniewska, Joanna Surażyńska
Grzybiarze z obawą przemierzają leśne ścieżki. Niektórzy mieszkańcy już stanęli oko w oko z wilkiem, choć zwykle te zwierzęta trzymają się z daleka od ludzi. Na Pomorzu ich przybywa.

Natknięcie się na wilka w lasach powiatu kościerskiego to coraz bardziej realna wizja. Nasz Czytelnik z Lipusza przeżył szok, kiedy podczas zbierania grzybów stanął oko w oko z wilkiem.

- To było przerażające spotkanie - mówi mieszkaniec Lipusza. - Zupełnie nie spodziewałem się, że te zwierzęta dotarły do naszych lasów. Nie wiedziałem, jak się zachować, uciekać czy stać w miejscu. Ze strachu i tak nie mogłem się ruszyć. Na szczęście, zwierzę uciekło.

Jak się okazuje, to nie pierwszy taki przypadek na naszym terenie.

- To są tzw. wilki zachodzące, które już od 2, 3 lat pojawiają się na terenie naszego nadleśnictwa - mówi Zbigniew Lubiński, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Lipusz. - Widziane były na terenie Nadleśnictwa Karpno i Zdroje. Zwierzęta te pojawiają się i odchodzą. Myślę, że nie są one żadnym zagrożeniem dla mieszkańców. Jak każde dzikie zwierzęta, boją się człowieka. Wilki są niepokojone przez grzybiarzy, dlatego bywa, że można je spotkać. Z reguły zwierzęta te trzymają się z daleka od ludzi i trudno się na nie natknąć.

Na Pomorzu przybywa wilków. Coraz więcej osób z niepokojem wybiera się do lasu, choć jak podkreślają eksperci, nie warto demonizować tematu. Z natury prowadzą one skryty tryb życia przed człowiekiem. Bywają jednak wyjątki.

- Bywa, że w watahach występują hybrydy, czyli krzyżówki wilka z psem - mówi Roman Wasilewski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku. - Mieszanki te są bardziej niebezpieczne, bo naturalna obawa przed człowiekiem jest u nich mniejsza.

Okazuje się, że wilki były obecne w pomorskich lasach prawdopodobnie jeszcze w latach 40. i 50. Wówczas też tępiono te drapieżniki i w efekcie ostatnie sztuki opuściły te tereny. Teraz od kilku lat rejestrowany jest ich powrót, a populacja powiększa się.

- W 2014 r. podjęliśmy się oceny liczebności wilków - mówi Roman Wasilewski. - W województwie pomorskim było ich ok. 90 sztuk. Jednak w tym roku liczba ta jest zapewne większa, bo docierają do nas informacje, że były one widziane na terenie leśnictw, w których jeszcze w ubiegłym roku ich nie było.

Dlaczego wilki zadomowiły się na Pomorzu? Okazuje się, że przyciągają je tereny leśne w dodatku bogate w zwierzynę.

- Młode osobniki w pewnym momencie opuszczają watahę i poszukują nowego terytorium - dodaje Roman Wasilewski.

Leśnicy podkreślają, że bardzo ważna jest świadomość ludzi, że wybierając się do lasu, możemy spotkać się z wilkiem. Warto też zadbać o zwierzęta gospodarskie. Pozostawione na noc na pastwisku, mogą paść ofiarą drapieżników. Warto jednak uspokoić, nie odnotowano przypadku ataku wilka na człowieka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki