O sprawie zrobiło się głośno w zeszłym tygodniu, gdy grupa gimnazjalistów z Kuźni Raciborskiej wyszła z inicjatywą nazwania jednej z ulic imieniem Roberta Lewandowskiego. Zmiana nazwy ulicy jest konieczna, gdyż nosi ona imię gen. Karola Świerczewskiego, który w 1920 roku walczył po stronie bolszewickiej. Zgodnie z ustawą o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego, ulica nie może dłużej nosić jego imienia.
Wcześniej pojawiły się już cztery propozycje: Spacerowa, Kasztanowa, Ignacego Krasickiego i Leśna. Gimnazjaliści w ostatniej chwili zaczęli krążyć po blokach zbierając podpisy. I zebrali ich aż 160! Dla porównania, druga w kolejności Spacerowa uzyskała ledwie 16 podpisów.
Pomysł spodobał się Pawłowi Masze, burmistrzowi miasteczka położonego w województwie śląskim. Nie chciał on jednak podejmować żadnych kroków bez zgody piłkarza. Wystosował więc do Lewandowskiego oficjalne pismo, a swój własny list poprzez media społecznościowe napisali gimnazjaliści. "Lewy", przez pośrednictwo Cezarego Kucharskiego, swojego menedżera, wyraził zgodę na nazwanie ulicy jego imieniem.
Nie znaczy to jeszcze, że mieszkańcy Kuźni Raciborskiej mają już u siebie ulicę im. Roberta Lewandowskiego. Potrzebna jest do tego jeszcze decyzja radnych. Sesja, na której powyższa sprawa zostanie rozpatrzona, odbędzie się w sierpniu. W pięciotysięcznym miasteczku jest piętnastu radnych. Do uchwalenia decyzji potrzebna jest rzecz jasna większość.
Nadchodzi złota era Manchesteru United? "Mourinho może wznieść drużynę na taki poziom, jakim była pod wodzą Sir Aleksa Fergusona"
Foto Olimpik/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
