Malborska straż pożarna zgłoszenie o tym aucie dostała o godz. 4.50.
- Po dojeździe zastępów okazało się, że w przydrożnym rowie znajdował się daewoo lanos, który nie zagrażał ruchowi pojazdów - mówi mł. bryg. Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Malborku. - Samochód nie miał widocznych uszkodzeń. Nie było też osób poszkodowanych.
A dokładnie - na miejscu zdarzenia nie było nikogo. Służby ratownicze po przyjeździe zastały pusty samochód. Kierowcy nie było. Strażacy odłączyli akumulator i na tym ich zadania się skończyły. Samochód miał malborskie tablice rejestracyjne. Na tej podstawie policjanci ustalili właściciela auta.
- Mężczyzna twierdzi, że tydzień temu pożyczył samochód swojemu bratu i że od tamtej pory nie wiedział, co dokładnie dzieje się z pojazdem - mówi post. Klaudia Piór, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Malborku. - Policjanci nie mieli podstaw, żeby badać tego mężczyzny alkomatem. Nie było ku temu uzasadnionych podejrzeń, jak np. wyczuwalna woń alkoholu.
Na tym sprawa się zakończy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?