Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W każdym człowieku znajduje się pewna doza agresji. Niektórzy nie radzą sobie z emocjami [ROZMOWA]

(EDA)
Z dr Aleksandrą Sarną, psychologiem rozmawia Edyta Okoniewska

Czy nasze społeczeństwo staje się coraz bardziej brutalne?
Tego nie można powiedzieć. Z pewnością zwracamy teraz większą uwagę na różne zjawiska przemocy. Mamy większy dostęp do informacji, a jak wiadomo, bardziej spektakularne przypadki przemocy są nagłaśniane przez media, stąd mamy wrażenie, że jest ich więcej. Tak naprawdę przemoc jest stara jak ludzkość, a obawy, że młodzież jest coraz bardziej agresywna przeżywa każde pokolenie.

Skąd tak właściwie bierze się agresja?
Tego nie można jednoznacznie określić. Koncepcje są różne. Jedna z bardziej popularnych mówi o uwarunkowaniach genetyczno-społecznych. Co oznacza, że w człowieku znajduje się pewna doza agresji, która może być społecznie wytłumiana lub wręcz odwrotnie. Niektórzy nie radzą sobie po prostu z emocjami.

Czy to oznacza, że jeśli w domu rodzinnym spotykamy się z przemocą, sami także będziemy powielali ten wzorzec?
To nie jest tak, że jeśli ktoś wyrastał w domu przemocowym, to będzie to jego model wzorcowy. Mamy wolną wolę i możemy odciąć się od wzorca tatusia i mamusi.

Czy istnieją jakieś czynniki, które mogą obudzić w nas agresję i skłonić do przemocy?
Nie do końca. Trzeba wiedzieć, że jesteśmy dość agresywni na poziomie genetycznym, bo ta cecha sprawiła że przetrwaliśmy. Oczywiście oglądanie przemocy przez dzieci np. w telewizji , może skłonić ich do naśladowania, jednak to zupełnie nie działa w przypadku osób dorosłych.

Czy każdy z nas jest zdolny do przemocy?

Freud twierdził, że każdy jest zły. Potencjalnie każdy z nas w określonych okolicznościach jest skłonny do zachowań przemocowych. Pytanie tylko, jakie to będą okoliczności. Trzeba pamiętać, że agresja zawsze ma powód, bywa tylko tak, że nie zawsze my go widzimy, ale to wcale nie oznacza, że go nie ma.

Jak wychowywać dzieci, by wyrosły na spokojnych ludzi?
Dziecko z natury jest agresywne i to widać jak rusza na podbój piaskownicy, choć wcale go tego nie uczymy. Ważne aby tych skłonności nie podbijać. Dziecko uczy się przez modelowanie. Naśladuje pewne mechanizmy, czy to przemoc psychiczną, czy ekonomiczną, jeśli widzi, że one działają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki