W Kartuzach trwają Wojskowe Targi Służby i Pracy | ZDJĘCIA

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Sprzęt ciężki, przedstawiciele licznych formacji wojskowych oraz... prawdziwa, żołnierska grochówka - te i wiele innych atrakcji można znaleźć w Kartuzach podczas Wojskowych Targów Służby i Pracy. W trakcie dwudniowego wydarzenia chętni mogą się sporo dowiedzieć o służbie w siłach zbrojnych, a także złożyć wniosek o powołanie do niej. Pierwszego dnia targów kilkanaście osób skorzystało z tego.

Wojskowe Targi Służby i Pracy w Kartuzach

W piątek 17 marca rozpoczęły się dwudniowe Wojskowe Targi Służby i Pracy. Wydarzenie to organizowane jest w 16 miastach na terenie całego kraju. Jego pomorska odsłona odbywa się w Kartuzach, w tutejszym Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 (os. Wybickiego 33).

Targi są przede wszystkim sposobem na zbliżenie się żołnierzy do ludzi, którzy niekoniecznie mają z nimi styczność, a chcieliby wiedzieć coś więcej o ich służbie.

- Jest to wyjście Wojska Polskiego w stronę społeczeństwa, w stronę małych miejscowości, gdzie ludzie w sumie nie mają styczności z wojskiem w takim stopniu, co w miastach, w których są te jednostki - tłumaczy mjr Jacek Herbasz, szef wydziału rekrutacji Wojskowego Centrum Rekrutacji w Gdyni.

Informacje z pierwszej ręki

W efekcie osoby zainteresowane mogły podejść i porozmawiać na miejscu z żołnierzami - dowiedzieć się, jak wygląda służba, w jakich warunkach ją odbywają, czego się spodziewać. Z kolei przedstawiciele sekcji personalnych byli w stanie opowiedzieć o potrzebach konkretnych jednostek, jeszcze bardziej ułatwiając potencjalną przyszłość pytających w wojsku.

To właśnie jest istotny element owych targów - zachęcić i ułatwić proces rekrutacji tym, których to faktycznie interesuje. Można nawet na miejscu wypełnić wniosek o powołanie do służby. Po pierwszym dniu targów efekty, zdaniem organizatorów, są zadowalające.

- Zainteresowanie jest bardzo duże. Przyjąłem kilkanaście osób, które już dzisiaj zdecydowały się złożyć wnioski o przyjęcie do Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej - opowiada mjr Herbasz.

Na targach obecni są również przedstawiciele szkół średnich oraz uczelni wojskowych, stąd i oferta kierowana jest też do młodszych. Dużymi grupami na targi przybywały np. wycieczki szkolne, a i o każdej godzinie na miejsce przychodziły rodziny z dziećmi.

Sprzęt ciężki w centrum miasta

Ta ostatnia grupa często przyciągana była pokazem sprzętu, jakim dysponują nasi żołnierze. Do stolicy Kaszub zjechały m.in. słynny Rosomak (w dwóch wersjach), radar mobilny RM-100, moździerz samobieżny Rak czy wyrzutnia rakietową WR-40 Langusta. Cześć z nich oglądać można pod szkołą, a część na Rynku w Kartuzach.

Poza tym żołnierze na miejscu są przygotowani, by zabawić nawet najmłodszych, opowiadając przy tym o swej służbie. Wojskowe targi nie obyłyby się też bez prawdziwej grochówki i również tego nie brakuje.

Wojskowe Targi Służby i Pracy w Kartuzach potrwają jeszcze w sobotę 18.03 od godz. 9:00 do 18:00

ZOBACZ TEŻ: Pracujesz w tym zawodzie? Możesz dostać powołanie do wojska na obowiązkowe ćwiczenia

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie