18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W gumiakach do własnego domu

Wawrzyniec Rozenberg
Na utwardzenie dróg mieszkańcy Osiedla Bursztynowego muszą jeszcze poczekać
Na utwardzenie dróg mieszkańcy Osiedla Bursztynowego muszą jeszcze poczekać Wawrzyniec Rozenberg
Przybywa nowych domów na Osiedlu Bursztynowym w Pruszczu Gdańskim. Chętnych do kupienia mieszkań nie brakuje, co nikogo nie dziwi. Okolica piękna, urozmaicona głębokim wąwozem potoku Rotmanka. Blisko stąd do Pruszcza, Gdańska i obwodnicy Trójmiasta, nieco dalej do autostrady A1. Sielankę mieszkańców zakłóca tylko jedna rzecz - błoto.

Na terenie należącym do dewelopera jest go niewiele, bo przejścia między budynkami zostały wybrukowane. Gorzej jest na drogach prowadzących na osiedle. Niedawno zakończono układanie instalacji burzowej w ciągu ulicy Strzeleckiego, a obecnie trwa budowa dojazdów do bloków. Ze względu na pogodę roboty posuwają się jednak powoli i dla mieszkańców są wyjątkowo uciążliwe.

- Podczas odwilży nie da się tędy przejść bez ubłocenia butów - mówi Anna Kucharska, mieszkanka nowego osiedla. - Najgorzej jest z odprowadzaniem dzieci do szkoły. Człowiek jest tak ubrudzony, że wstyd się gdziekolwiek pokazać.

Nie lepiej od pieszych mają się kierowcy. Samochody zapadają się w błoto po osie. W tych warunkach radzą sobie jedynie ciężkie pojazdy, ale ich ruch pogarsza stan drogi. Mieszkańcy co rusz się dopytują, kiedy skończą się te utrudnienia?

O odpowiedź na to pytanie poprosiliśmy Andrzeja Szymańskiego, zastępcę burmistrza Pruszcza Gdańskiego.

- Przetarg na budowę odcinka ulicy Strzeleckiego do skrzyżowania z ulicą Romera i dojazdami do budowanych tu obiektów wygrała firma Skanska - mówi. - Instalacja burzowa została już ułożona, a wykonawca zapewnia, że nowa nawierzchnia pojawi się, gdy tylko pozwolą na to warunki atmosferyczne.

W błędzie jest ten, kto spodziewa się, że nastąpi to z dnia na dzień.

- Termin zakończenia prac mija 30 maja - informuje wiceburmistrz Szymański. - Decyzja o ewentualnej budowie ulicy Domejki zapadnie najwcześniej pod koniec roku. Zdajemy sobie sprawę z niedogodnego dojazdu do domów. Tym bardziej że wokół budowane są wodociągi i kanalizacja do następnych bloków. Po ustąpieniu roztopów i wybudowaniu ul. Strzeleckiego poprawione zostaną drogi jeszcze nieutwardzone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki