18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W grupie nie ma zdecydowanego faworyta

Rafał Rusiecki
- Z meczu na mecz będzie lepiej - zapewnia Paulina Maj
- Z meczu na mecz będzie lepiej - zapewnia Paulina Maj Karolina Misztal
Od zwycięstwa zaczęły premierowy sezon w Lidze Mistrzyń siatkarki Atomu Trefla. Sopocianki po dramatycznym boju pokonały w Szwajcarii Volero 3:2. Można tylko żałować, że podopieczne Alessandro Chiappiniego źle rozpoczęły to spotkanie. Przegrywały bowiem 0:2. Brawa za to, że zdołały się poddźwignąć. Rodzi się jednak pytanie, dlaczego nie zgarnęły trzech punktów, skoro rywalki wcale nie prezentowały się znakomicie?

- Wiedziałyśmy, że to waleczny zespół i że będzie z nim ciężko - wyjaśnia Paulina Maj, libero Atomu Trefla Sopot. - Nie miałyśmy materiału video na ich temat i mogłyśmy je analizować tylko na podstawie jednego meczu ligowego. Zgodzę się, że dwa pierwsze sety wyglądały w naszym wykonaniu tak, jakby nas nie było na boisku. Volero pokazało z kolei dobrą siatkówkę. Cieszymy się, że udało się podnieść po tym kiepskim początku.

Na usprawiedliwienie sopocianek można jeszcze wskazać to, że ciągle coś w tym zespole się zmienia. Kilka dni przed ważnym meczem w Szwajcarii do drużyny wicemistrzyń Polski dołączyły Amerykanki. Alisha Glass i Megan Hodge były kluczowymi zawodniczkami tego spotkania.

- Jeszcze nie do końca się rozumiemy na parkiecie, ale z meczu na mecz będzie coraz lepiej - zapewnia sopocka libero, która w środowy wieczór zaliczyła bardzo dobry występ w Zurychu.

Póki co rozgrywająca Glass często posyłała piłki w kierunku rodaczki. A Hodge pokazała w Zurychu, że nie marnuje okazji. Zdobyła atakiem 20 punktów i obok Małgorzaty Kożuch (17 "oczek") była w tym elemencie najmocniejszym punktem drużyny.

W Sopocie apetyty są takie, aby wyjść z grupy. A tego zaszczytu dostąpią dwa wiodące zespoły. W tym kontekście wyjazdowy mecz z Volero był bardzo istotny dla zespołu Chiappiniego. Wygrana przybliża sopocianki do celu. "Dla atomówek" zagrała także czeska Modrzańska Prostejov, która urwała punkt w Kazaniu silnemu Dynamu.

- Kazań i Prostejov mają doświadczone zawodniczki, reprezentantki swoich krajów - tłumaczy Paulina Maj. - Wynik z Rosji mnie nie zaskoczył. Nie ma bowiem w naszej grupie zdecydowanego faworyta. Dynamo wygrało dzięki doświadczeniu. Teraz my zmierzymy się z tym zespołem i wierzę, że będzie dobrze.
A szlagierowo zapowiadający się mecz z Dynamem już w środę w Ergo Arenie. Spotkanie w ramach 2 kolejki Ligi Mistrzyń rozpocznie się o godz. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki