Danny Brown jest jednym z najbardziej znanych i charyzmatycznych gitarzystów brytyjskiej sceny bluesowej
Przez wielu został okrzyknięty wirtuozem rockowo-bluesowych dźwięków, zwłaszcza dzięki niezwykłemu zaangażowaniu i oddaniu się muzyce. Tak też było w gdyńskim Blues Clubie, gdzie artysta zaprezentował swój repertuar. Gdyńska publiczność dała się w pełni porwać umiejętnościom artysty, który dał popis swoich szybkościowych umiejętności. Teraz festiwal przeniesie się na Skwer Kościuszki, gdzie zaplanowano szereg koncertów i bluesowe improwizacje do rana.
- Formuła jest co roku niezmienna. Zawsze mamy jeden koncert biletowany - w tym roku odbywa się w Blues Clubie i następnie trzy dni pleneru. Chcielibyśmy pokazać różne rodzaje i odcienie bluesa, a przede wszystkim odkryć muzykę z najróżniejszych zakątków świata - powiedział Krzysztof Pomierski, właściciel i organizator festiwalu.
Każdego dnia festiwalu wystąpi pięć zespołów. W tegorocznym repertuarze możemy odnaleźć takich artystów jak Taylor Moore, Matt Woods czy Max Lugli. Artyści pokażą różne podejście do muzyki, różne historie i oraz zaprezentują rozmaite instrumenty i interpretacje.
- Festiwal jest kierowany do dwóch grup. Na pewno do fanów bluesa, którzy są bardzo zorientowani i wybierają sobie konkretne koncerty, ludzi "chorych na bluesa", którzy przyjeżdżają na cały festiwal. Jednak bardzo często przychodzą też do nas przypadkowe osoby, które następnie zarażają się muzyką i wracają już absolutnie nieprzypadkowo - zaznaczył Krzysztof Pomierski.
Organizatorem imprezy jest fundacja Blues Club.
POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?