Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Gdańsku rozpoczął się proces Dominika W. Nietrzeźwy miał kierować autem „sprowadzając niebezpieczeństwo katastrofy” [zdjęcia]

red.
W Gdańsku rozpoczął się proces Dominika W. Nietrzeźwy miał kierować autem
W Gdańsku rozpoczął się proces Dominika W. Nietrzeźwy miał kierować autem Przemysław Świderski
W poniedziałek 30.07.2018 przed gdańskim sądem rozpoczął się proces 21-letniego Dominika W. Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia za to, że niespełna pół roku temu miał „sprowadzić bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu drogowym” pod pływem alkoholu, powodując kolizje drogowe, znieważać policjantów, zmuszać ich do odstąpienia od czynności, a także uszkodzić samochód i użyć przemocy oraz groźby wobec innego uczestnika ruchu.

- To była głupota z mojej strony – mówił w śledztwie o kierowaniu pod wpływem alkoholu Dominik W.. Według zeznań mężczyzny, odczytanych w poniedziałek w sądzie z akt sprawy, gdy został zatrzymany, za kierownicę po alkoholu usiadł po raz pierwszy w życiu, by pojechać po pizzę.

Dominik W. w poniedziałek do Sądu Rejonowego Gdańsk Południe doprowadzony został z aresztu. W sądzie tego dnia przesłuchanych zostało kilku policjantów i właściciel samochodu, który miał zostać uszkodzony przez Dominika W. 21-latek w śledztwie przekonywał, że mógł przeklinać, ale – wbrew treści zarzutów (o których więcej piszemy poniżej) – nie znieważał funkcjonariuszy, którzy go zatrzymali.

Mundurowi przed sądem przekonywali z kolei, że W. był agresywny również po założeniu kajdanek, „wyzywał ich” używając wulgaryzmów i odgrażał się powołując się na to, że „dziadek załatwi” mu takich adwokatów, którzy sprawią, że nie będą oni już pracowali w policji. Tym ostatnim twierdzeniom Dominik W. - który jest wnukiem byłego prezydenta RP - przed sądem zdecydowanie zaprzeczył w oświadczeniu.

Sprawa Dominika W. Ustalenia prokuratury

Przypomnijmy, że do zdarzeń objętych aktem oskarżenia z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście doszło w niedzielę 25 lutego 2018 r. Według ustaleń prokuratury, wszystko zaczęło się od sygnału kobiety, która zgłosiła, że na Oruni w jej auto uderzył volkswagen golf, za kierownicą którego zasiadał najpewniej kierowca pod wpływem alkoholu.

Funkcjonariuszom szybko udało się odnaleźć wyraźnie wgniecionego volkswagena i 21-letniego Dominika W. Mężczyzna miał nie mniej niż 2,08 promila w wydychanym powietrzu i pomiędzy 1,77 a 1,88 promila we krwi.

- W takcie zatrzymania mężczyzna znieważył funkcjonariuszy policji słowami obelżywymi, a jednego z nich kopnął, chcąc w ten sposób zmusić go do odstąpienia od czynności – relacjonuje prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Ustalono, że przed zatrzymaniem przez funkcjonariuszy policji, mężczyzna groził pozbawieniem życia oraz szarpał za odzież osobę, która podjęła próbę zatrzymania go. W ten sposób chciał zmusić ją do odstąpienia od zatrzymania i uniemożliwienia mu dalszej jazdy – dodaje.

Pięć zarzutów dla Dominika W.

Na skutek prowadzonego postępowania, śledczy postawili Dominikowi W. pięć zarzutów, z których najpoważniejszy „sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym” zagrożony jest karą do 12 lat więzienia. Według prokuratury 21-latek nie posiadając uprawnień do kierowania pojazdem, znajdując się w stanie nietrzeźwości „wielokrotnie umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w tym wykonał manewr skutkujący uderzeniem w inny pojazd, poruszał się od lewej do prawej krawędzi jezdni, poruszał się po chodniku zmuszając pieszych do ucieczki, wyprzedzając inny pojazd wjechał na chodnik również zmuszając pieszych do ucieczki, następnie po krótkotrwałym zatrzymaniu ruszył i celowo uderzył w inny pojazd”. Poza tym miał: znieważyć funkcjonariuszy policji podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, zmuszać policjanta do odstąpienia od czynności, użyć przemocy oraz groźby wobec osoby, która podjęła próbę zatrzymania go oraz uszkodzić pojazd na kwotę przekraczającą 2500 złotych.

- Przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego Dominik W., przyznał się do prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz uszkodzenia pojazdu. Nie przyznał się do pozostałych zarzuconych mu czynów – zastrzega rzeczniczka prasowa gdańskiej „okręgówki”.

Nie są to pierwsze kłopoty z prawem Dominika W. Czytaj więcej tu: proces Dominika W. 20-letni wnuk byłego prezydenta RP oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej kobiety

Zobacz też: Skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia na Pomorzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki