W Gdańsku Przeróbce zamontują... alkobudkę z testami

„Alkobudka”, czyli automat z darmowymi alkotestami jeszcze w tym miesiącu zostanie zamontowany w Gdańsku Przeróbce. Nietypowa maszyna zawiśnie w jednym ze sklepów przy ul. Siennickiej. Wszystko po to, by każdy, kto ma wątpliwość, czy np. może wsiadać za kółko po zakrapianej imprezie, mógł to szybko sprawdzić.

Pomysł wypłynął z Rady Dzielnicy Przeróbka w ubiegłym roku. Radni tłumaczyli, że mieszkańcy, którzy chcą sprawdzić poziom alkoholu w wydychanym powietrzu, muszą jeździć na Stogi, bo tam jest najbliższy komisariat. - Pieszo jest tam daleko, autem, wiadomo, lepiej w takiej sytuacji nie jechać - wskazywali. Propozycja zyskała poparcie miejskich urzędników oraz Komisji Spraw Społecznych i Ochrony Zdrowia w Radzie Miasta Gdańska. Jej realizacji podjęło się Gdańskie Centrum Profilaktyki Uzależnień, które zakupiło urządzenie za niespełna 3, 5 tys. zł brutto. Do tego zapas około 250 alkotestów.

Pijany pasażer w samolocie z Norwegii. Na lotnisku w Gdańsku interweniowała Straż Graniczna

- W automacie będzie można nabyć za darmo alkotest, wrzucając tam żeton, którymi dysponować będzie obsługa sklepu, i wykorzystać go w odpowiednim momencie. Syndrom „dnia poprzedniego” często może być problemem, dlatego warto mieć przy sobie taki alkotest, żeby sprawdzić, czy odpowiedzialnie wsiadamy za kierownicę. I taki jest cel tego projektu - mówi Adam Landowski, szef GCPU. - To pilotaż. Jeśli się sprawdzi, to chcielibyśmy, by automaty pojawiły się też w innych dzielnicach. Przeróbka ma opinię alkoholową, a chyba jednak to nie do końca prawda. Bo na przykład okazuje się, że nie ma tam całodobowego sklepu monopolowego.

[email protected]

Cały artykuł na ten temat przeczytasz w czwartkowym papierowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego z dnia 6.04.2017 r.

Filip Chajzer testuje alkomaty:

Dzień Dobry TVN/x-news