Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Europejskim Centrum Solidarności powitano przyjaciół wolności i bohaterów Solidarności

Tomasz Chudzyński
Bez wspólnego celu ludzie z nami nie pójdą. Tak jak 30 lat temu jeździliśmy po wsiach i miasteczkach, rozmawialiśmy i przekonywaliśmy, tak trzeba zrobić i teraz - pisał do uczestników Międzynarodowego Forum Obywatelskiego Lech Wałęsa. Jutro najważniejszy dzień gdańskiego Święta Wolności i Solidarności, w 30 rocznicę wyborów 4 czerwca 1989 r.

Jutro, 4 czerwca, Lech Wałęsa, obok Bronisława Komorowskiego, Aleksandra Kwaśniewskiego, a także byłych premierów RP wystąpią osobiście przed uczestnikami Międzynarodowego Forum Obywatelskiego w Europejskim Centrum Solidarności. Dziś list pierwszego szefa Solidarności, legendy antykomunistycznej walki, odczytał jego syn, Jarosław Wałęsa.

- On tu gdzieś będzie, na pewno, dziś lub jutro - mówił Jarosław Wałęsa. - Dziś są imieniny mojego ojca, więc jeśli go spotkacie, nie zapomnijcie o życzeniach. W Europie Lech Wałęsa jest ikoną Solidarności, jest też moim ojcem. Nie możemy pozwolić wykreślić go z historii.

Ikon Solidarności było na MFO dziś znacznie więcej. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, podobnie jak wielu innych uczestników dzisiejszego spotkania określiła ich mianem „bohaterów Solidarności i wolności”.

- Ja jestem emocjonalnie związany z tymi wszystkimi wydarzeniami sprzed 30 lat i tym, co do nich doprowadziło - mówił Bogdan Lis. - Nie bardzo wiem, co powiedzieć, jak zacząć... Był taki czas, że nienawidziłem naszych przeciwników. Oni strzelali do ludzi na ulicach, aresztowali nas, prześladowali. Nie byliśmy w stanie z nimi walczyć, a bezsilność rodzi nienawiść. Potem jednak pojawiła się możliwość rozmów, sytuacja się zmieniła i już nie byliśmy bezsilni. Zwyciężyła chęć przemeblowania naszego życia, chcieliśmy pisać nowy rozdział. Polska stała się krajem dla wszystkich, bez względu na wszystko. - W 1992 roku miałem chwilę refleksji - dodawał Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu, również wieloletni działacz Solidarności i opozycji antykomunistycznej. - Spojrzałem na mapę polityczną świata. Od 1989 roku minęły trzy lata. Było NRD, nie ma NRD, tego najtwardszego ogniwa komunizmu. Na południu Polska nie graniczyła już z Czechosłowacją, tylko z Czechami i Słowacją. Na wschodzie sąsiadami były Litwa, Białoruś, Ukraina i Rosja, a nie Związek Radziecki. Pomyślałem, takie zmiany granic, ustrojów - ogromne. To się stało bez wojny. Tak potężne zmiany w przeszłości Europy następowały w konsekwencji wojen.

Niezwykła konferencja

Dziś rozpoczęło się Międzynarodowe Forum Obywatelskie. Cykl paneli, dyskusji i spotkań miał być spotkaniem wyjątkowym i tak należy je ocenić. Bierze w nich udział kilkudziesięciu mówców, dawnych dysydentów z krajów komunistycznych, artystów, przedstawicieli dyplomacji, historyków.

- Nie chcieliśmy konwencjonalnej konferencji naukowej - mówił o formule MFO Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. - Chcemy rozmawiać o tym, jak wyglądały zmiany, jak wyglądało 30 ostatnich lat, które zapoczątkowały wybory 4 czerwca. - Musimy dbać o pamięć, o Grudniu1970, Sierpniu 1980 r., o całym dziedzictwie Solidarności, ale musimy także dbać o przyszłość. MFO w czasie Święta Wolności i Solidarności zaczynamy od praw człowieka, kończymy dyskusją o kulturze. To nieprzypadkowa kolejność. Gdy w Europie odzywają się różne „izmy”, ruchy, my takie rozmowy potrzebujemy. Jutro, w najważniejszym dniu gdańskiego Święta Wolności i Solidarności, o godzinie 18.00 zakończy je dyskusja zatytułowana "Kultura siłą demokracji". Wcześniej, o 30 latach polskiej demokracji oraz 4 czerwca i spuściźnie tej daty będą rozmawiać prezydenci i premierzy RP. legendy Solidarności. Nie zabraknie samorządowców z całej Polski, którzy będą rozmawiać w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej o Samorządnej Rzeczypospolitej i wraz z mieszkańcami całej Polski przyjdą na wiec na Długim Targu.

Zobacz także: Święto Wolności i Solidarności w Gdańsku. Wystawa "Drużyna Lecha" na ul. Długiej. Kolekcja plakatów wyborczych

Ważną częścią MFO był panel poświęcony pamięci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który został zamordowany w styczniu tego roku (jego nazwisko wymieniano zresztą tego dnia wielokrotnie, na sali była również Magdalena Adamowicz, żona zamordowanego prezydenta). - W tym miejscu, w ECS, 50 tys. ludzi przyszło w tym tragicznym styczniu pożegnać doczesne szczątki Pawła Adamowicza - mówiła Dulkiewicz. - Paweł ECS sobie wymarzył, a że był człowiekiem czynu, to miejsce powstało.

Solidarność dnia codziennego

Ludwika Wujec, Adam Michnik, Zuzanna Rudzińska-Bluszcz z biura Rzecznika Praw Obywatelskich, rosyjscy dysydenci Olga Szorina, Władimir Kara-Murza (przeżył zamach na swoje życie) oraz walczący z reżimem Aleksandra Łukaszenki na Białorusi Aleś Białacki przyznali w panelu o prawach człowieka (zatytułowany Siła Bezsilnych), że solidarność to braterstwo i pomoc, także codzienna.

- Kiedy następuje kataklizm, owszem, pomagamy, ale na co dzień jesteśmy zajęci sobą - mówiła Ludwika Wujec, działaczka opozycji antykomunistycznej. - Solidarność, jako słowo, zmieniło swoje znaczenie. Brakuje wspólnotowego myślenia. Ja zaczęłam działać, trochę z podziwu do moich kolegów, studentów z 1968 roku, bitych, opluwanych. Czułam, że po prostu muszę pomóc. Dziś musimy walczyć też z „reformą” edukacji, tymi zmianami wprowadzonymi w polskiej szkole, którym uwiera słowo „dyskryminacja”.

Zobacz także: Gdańskie nagrody im. Lecha Bądkowskiego za rok 2018

- Rozumiem solidarność tak, że należy pomóc starszej pani nieść siatkę, zrobić coś dla sąsiadów na swoim osiedlu, w mieście - mówiła mieszkanka Lidia Jurasz w czasie dyskusji. - Urodziłam się 14 sierpnia 1980 r., wtedy gdy zaczynał się strajk w Stoczni Gdańskiej - mówiła Olga Szorina. - Chcę wierzyć, że dzięki temu mam tę cząstkę walki o wolność. Dziś walczymy o wolność m.in. za pomocą internetu, możemy czuć wspólnotę, organizować protesty.

- Dziś czuję się jakbym był w ziemi świętej, tym jest Gdańsk dla wolności - dodał Władimir Kara-Murza. - Mamy ponad 2 tys. więźniów politycznych i religijnych w Rosji, ale nie jest tak, że ludzie nie walczą. - Na początku czerwca 1989 r. byłem w angolańskiej dżungli, gdy i w malutkim radiu krótkofalowym słuchałem wiadomości. Kiedy poinformowali o wynikach 4 czerwca 1989 r. w Polsce, spojrzałem na moich afrykańskich przyjaciół i zapytałem sam siebie, co ja jeszcze robię w Afryce - opowiadał w panelu historycznym Radosław Sikorski.

Koszulka z logiem Solidarności

Dyplomaci z USA, Holandii, Francji, Wlk. Brytanii, Niemiec, Ukrainy i Norwegii ważnymi słowami rozpoczęli dzisiejsze Forum.

- Dziękuję Polakom za umiłowanie wolności, dzięki któremu mogły zjednoczyć się Niemcy. Moi przodkowie zadali wam wielkie cierpienia, a wy podaliście nam rękę. Nieustraszeni Polacy zebrali owoce swojej odwagi. Niemcy dziękują Polakom - mówił ambasador Niemiec Rolf Nickel, trzymając w ręku białą koszulkę z logo Solidarności.

Zobacz także: Wspólna Flaga - Wspólna Polska. Patchworkowa flaga Polski zawiśnie nad Gdańskiem. Powstała podczas Święta Wolności i Solidarności

Nie brakowało, oprócz nawiązań do historii, także wątków współczesnych.

- Zmiany w Polsce - dostrzegaliśmy jako wzorcowe, a one są u was tematem polemiki, rola bohaterów jest umniejszana - mówił francuski dyplomata Mathieu Carmona.

- Mam nadzieję, że ta jesień będzie nasza - powiedział Radosław Sikorski. - Nie ma wolności bez głosu obywateli, ale trzeba z nimi rozmawiać - pisał w liście Lech Wałęsa. - Tak jak przed 30 laty jeździliśmy po wsiach i miasteczkach i mówiliśmy o wspólnym celu, choć ludzie byli zajęci problemami dnia codziennego. Musimy ruszyć już teraz, nie czekać na kampanię. Inaczej ludzie z nami nie pójdą.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki