"Drogówka" to produkcja pokazująca pracę mundurowych.
- To nie mój pomysł - mówi Arkadiusz Sip, dyrektor Darłowskiego Ośrodka Kultury, który prowadzi kino. - Słyszałem, że tak "Drogówkę" reklamują też inne kina w naszym kraju. Pomysł mi się spodobał, bo jest niekonwencjonalny, a przez to przyciągający potencjalnych widzów.
Dyrektor akcentuje, że promocję należy traktować z lekkim przymrużeniem oka.
- Film wywołał ostrą dyskusję w Polsce na temat pracy policji - dodaje Sip. - I trochę rozluźnienia atmosfery się przyda.
Reżyserem filmu jest Wojciech Smarzowski, który też napisał do niego scenariusz. Opowiada historię siedmiu policjantów, których poza pracą zawodową łączy przyjaźń, samochody i interesy. Wszystko się zmienia, gdy ginie jeden z nich.
Aspirant sztabowy Łukasz Ochędalski, naczelnik Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Sławnie [Darłowo jest oddalone od Sławna o ponad 25 km - dop. red.] mówi, że filmu nie widział.
- Nasza praca jest trudna, jesteśmy atakowani na różne sposoby. Tego się nie da uniknąć, bo nie wszyscy lubią policję. Zaś sam film, o którym mowa, jest wizją artystyczną i tak go trzeba traktować. Jeśli chodzi o promocję w kinie, to stać mnie na kupno biletu lub na kupienie filmu, gdy wyjdzie on na DVD. Promocję kinową traktuję jako ciekawostkę, ale nie skorzystam z niej - kwituje.
Informację o nietypowej promocji dla policjantów w darłowskim kinie można przeczytać na plakatach reklamujących film.
- Nasze kino jest małe, ale staramy się pokazywać różne filmy - podkreśla Sip. - Także te, które budzą dyskusję.
Co o niecodziennej promocji sądzą darłowscy spece od promocji, którzy zajmują się nią w miejscowym Urzędzie Miejskim?
- Na rynku jest wiele nowości filmowych, a więc konkurencja jest bardzo duża - ocenia Magdalena Burduk, szefowa Wydziału Promocji w darłowskim ratuszu.- Dlatego zdobyć potencjalnego widza nie jest łatwo. Uważam, że taka zachęta do obejrzenia filmu, jak w naszym kinie, jest trafiona i skuteczna.
Burduk dodaje, że wcześniej słyszała o "Drogówce", a gdy na afiszu przeczytała, że policjanci wchodzą na film za darmo, to ta informacja przykuła jej uwagę.
- Przyznam się też, że zastanawiam się, czy ktoś z mundurowych skorzysta z takiej oferty - dodaje Burduk.
Arkadiusz Sip mówi, że 14 policjantów weszło w Darłowie na "Drogówkę" za darmo.
- Ponadto 35 osób kupiło na film ulgowe bilety, gdyż wylegitymowało się w naszej kasie otrzymanymi mandatami karnymi - wylicza Sip. - Łącznie w naszym mieście "Drogówkę" obejrzało 207 osób przez trzy dni i jest to bardzo dobra frekwencja jak na nasze kino. Bo oczywiście nie możemy się mierzyć z wielkimi kinami w dużych miastach. Ale takie kina jak nasze mają także swój kameralny i niepowtarzalny klimat.
Dyrektor Sip ocenia, że nietypowa promocja, którą wprowadziło jego kino, okazała się strzałem w dziesiątkę.
- Film mi się podobał - mówi pan Adam z Darłowa, który wylegitymował się w kasie mandatem. - Mogłem go obejrzeć w dużym kinie, ale wybrałem nasze - darłowskie. To dlatego, że spodobało mi się, że kino zawalczyło o potencjalnego klienta w niekonwencjonalny sposób. Moi znajomi dużo o tym dyskutowali i wspólnie postanowiliśmy się wybrać na "Drogówkę".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?