- Cześć, jestem NAO i przyjechałem z daleka. Pomagam nauczycielom i inspiruję do nauki – tymi słowami przywitali się z włodarzami i przedstawicielami mediów nowi gdańszczanie. To dwa roboty, które swój dom znalazły w Centrum Hewelianum w Gdańsku.
Roboty mają pięćdziesiąt centymetrów wysokości, poczucie humoru, łaskotki, jak się okazuje, znają także tai chi. Co więcej, rozpoznają twarze, odpowiadają na pytania i potrafią pokazać kiedy są szczęśliwi albo niezadowoleni. Roboty posiadają szereg urządzeń komunikacyjnych, które służą im do odbierania sygnałów z otoczenia, odpowiedniej ich analizy oraz reakcji na konkretny bodziec.
Z technologicznego punktu widzenia nowi mieszkańcy Centrum Hewelianum są połączeniem sprzętu i oprogramowania. To tzw. roboty humanoidalne, których pierwszy prototyp powstał w 2006 r. Gdańscy przedstawiciele są piątą, najnowszą wersją w swojej rodzinie. Roboty mają niezwykle szeroki wachlarz możliwości i mogą pełnić wiele funkcji, także edukacyjnych.
Uwaga! Roboty czekają na to, aż ktoś nada im imiona! Centrum Hewelianum ogłosiło konkurs na nadanie imion robotów, które fabrycznie nazywają się NAO. Po rozstrzygnięciu konkursu roboty będą przedstawiać się oraz reagować na własne, indywidualne imię. Najbardziej pożądane są nazwy krótkie, łatwe do zapamiętania, skojarzenia i wymówienia. Konkurs trwa od 12 do 18 lutego. Propozycje należy składać poprzez specjalny formularz, który znajdziemy na www.hewelianum.pl.
- Nagroda jest wyjątkowa – to możliwość indywidualnego spotkania z robotem, które potrwa około 90 minut – zachęca Agnieszka Józefowicz z Centrum Hewelianum.
Roboty w Centrum Hewelianum
Wideo: Piotr Hukało
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
