Kilka lat temu w wyniku kryzysu światowego, konkurencji azjatyckiej i upadku dwóch największych stoczni wydawało się, że branża nie wyjdzie z dołka. Okazało się jednak, że choć może produkcja jest mniejsza, to stocznie radzą sobie na konkurencyjnym rynku. Wyspecjalizowały się w konstrukcjach zaawansowanych technologicznie. Statki nietowarowe stanowiły 83,3 proc. budowanych jednostek. Dodatkowo rocznie w pomorskich stoczniach i firmach remontuje się około pół tysiąca różnego typu jednostek pływających.
Potentaci budów i przebudów
Największą grupą stoczniową jest Remontowa Holding SA. To dwie stocznie - Remontowa i Remontowa Shipbuilding oraz spółki zależne. Najnowszym kontraktem Stoczni Remontowa jest przebudowa promu Stena Germanica na pierwszy na świecie prom napędzany metanolem. Przy przebudowie stocznia będzie współpracować z producentem silników Wärtsilä i producentem i dostawcą metanolu - Methanex Corporation. To kolejny kontrakt Remontowej związany z przebudową promów. Stocznia realizuje kontrakty na montaż scrubberów, czyli płuczek do odsiarczania spalin. Kolejną specjalizacją firmy jest remont i przebudowa platform wiertniczych.
Remontowa Shipbuilding specjalizuje się z kolei w budowie specjalistycznych jednostek. Powstają w niej m.in. promy o napędzie gazowym. Niedawno wodowana została kolejna ciekawa konstrukcyjnie jednostka - kontenerowiec o pojemności 108 TEU. Zamówił ją duński armator Royal Arctic Line (RAL). Statek ma wzmocnione poszycie, umożliwiające rejsy po zalodzonych akwenach. Stocznia zbuduje całą serię podobnych jednostek. Duńska firma obsługuje transport towarów do i z Grenlandii oraz między jej portami. Firma ma także duże doświadczenie w produkcji zbrojeniowej. W tym roku położono stępkę pod niszczyciela min Kormoran II. Kontrakt na dostarczenie niszczyciela podpisano we wrześniu 2013 roku pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia a konsorcjum, któremu przewodniczy Remontowa Shipbuilding. W jego skład wchodzą także Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej i Stocznia Marynarki Wojennej S.A. Zamówienie obejmuje zaprojektowanie oraz budowę prototypu z terminem przekazania przewidzianym na koniec 2016 roku, a także dwóch jednostek seryjnych.
Inne wiodące firmy z branży morskiej i stoczniowej, czyli Energomontaż - Północ Gdynia i Stocznia Remontowa Nauta - weszły do Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA. Otworzyła się przed nimi szansa na lukratywne kontrakty dla Marynarki Wojennej. Realizują także kontrakty cywilne. Nauta m.in. montuje scrubbery na promach i buduje trawlery. Razem z Energomontażem przebuduje platformę Lotosu. W ramach grupy zbrojeniowej współpracuje z nimi stocznia Crist. Ta z kolei specjalizuje się w budowie jednostek samopodnośnych. Najnowszy kontrakt to budowa platformy samopodnośnej, która będzie wykorzystana przy budowie autostrady na wyspie La Reunion. To tylko przykładowe, jedne z wielu, realizacje. Także inne firmy, jak gdyński Vistal, mają spory portfel zamówień.
Nowatorskie metody
Navimor Int. i Stocznia Wisła w tym roku zakończyły realizację prestiżowego zamówienia na projekt, budowę i dostawę nowoczesnego wielozadaniowego statku badawczo-szkoleniowego typu MFV36,30 dla Nigeryjskiego Instytutu Oceanografii i Badań Morza (agenda nigeryjskiego Federalnego Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi). Konkurując o pozyskanie kontraktu, polskie firmy pokonały rywali z Azji i innych krajów europejskich.
Jednostka o długości 36,30 m stanowi unikatowe połączenie ultranowoczesnego specjalistycznego statku badawczo-szkoleniowego z przemysłowym statkiem rybackim. Jednostka wyposażona jest w najnowszą specjalistyczną aparaturę służącą do badań hydrograficznych i studiów nad zasobami morza, a także kompletne laboratoria fizyko-chemiczne. Ponadto jednostka MFV36,30 wyposażona jest w urządzenia połowowe i nowoczesną przetwórnię spełniającą wszelkie międzynarodowe normy sanitarno-weterynaryjne.
Stocznia Marine Projects Ltd. w Gdańsku należy do największych zakładów branży okrętowej na Pomorzu. Zatrudnia ona, w zależności od liczby zamówień, do 500 osób, ale zleca też różne prace stoczniowe i wyposażeniowe licznym kooperantom.
- Opracowaliśmy nowatorską technologię budowy i wodowania statków z pochylni płaskiej - zaznacza Tadeusz Zieliński, główny inżynier Marine Projects. - Zaakceptowało ją towarzystwo klasyfikacyjne Germanischer Lloyd.
Metoda polega na przesunięciu statku z pola pochylni na ponton, posiadający własną maszynownię z systemem pomp o dużej wydajności, umożliwiający jego częściowe zanurzanie i wynurzanie.
Stocznia prowadzi działalność produkcyjną głównie nad Martwą Wisłą, choć jej część odbywa się także na wyspie Ostrów. Specjalizuje się między innymi w budowie gotowych statków o długości do 100 metrów i ich przebudowach, montowaniu kadłubów oraz bloków kadłubowych, pontonów morskich do transportowania ładunków ciężkich, platform podnośnych i całkowicie wyposażonych nadbudówek o masie do 1000 ton .
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?