Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Volkswagen T-Roc 1.5 TSI 150 KM. Prezentacja, pierwsze wrażenia z jazdy, spalanie, ceny i wyposażenie

Kamil Rogala
Pierwsza wersja Volkswagena T-Roc’a okazała się hitem sprzedaży i mimo pewnych niedociągnięć, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, co zresztą widać na ulicach. Czy po poprawkach jest równie dobrze? Tak, T-Roc znacząco się poprawił, ale czy stał się alternatywą dla Golfa? Moim zdaniem nie, bowiem Golf, mimo wielu niedociągnięć, oferuje nieco więcej niż młodszy brat. Ma mniejszy bagażnik, ale mimo wszystko wygodniejsze i nowocześniejsze wnętrze. Sęk w tym, że ta nowoczesność nie jest do końca przemyślana i nie każdemu odpowiada. Poszukujący tradycyjnych rozwiązań wewnątrz, ale nowoczesnego opakowania, z pewnością chętniej wyłożą pieniądze na T-Roca.
Pierwsza wersja Volkswagena T-Roc’a okazała się hitem sprzedaży i mimo pewnych niedociągnięć, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, co zresztą widać na ulicach. Czy po poprawkach jest równie dobrze? Tak, T-Roc znacząco się poprawił, ale czy stał się alternatywą dla Golfa? Moim zdaniem nie, bowiem Golf, mimo wielu niedociągnięć, oferuje nieco więcej niż młodszy brat. Ma mniejszy bagażnik, ale mimo wszystko wygodniejsze i nowocześniejsze wnętrze. Sęk w tym, że ta nowoczesność nie jest do końca przemyślana i nie każdemu odpowiada. Poszukujący tradycyjnych rozwiązań wewnątrz, ale nowoczesnego opakowania, z pewnością chętniej wyłożą pieniądze na T-Roca. Kamil Rogala
Kiedyś zastanawiałem się, czy Volkswagen T-Roc może być alternatywą dla Golfa. Przed liftingiem nie miałem wątpliwości, że nie. Gorsze materiały, skromniejsze wyposażenie i mniej przestrzeni. Co prawda za niższą cenę, ale różnice były zbyt duże. Po liftingu T-Roc mocno się zmienił i zmniejszył dystans do swojego rynkowego brata, ale czy na tytle, aby być dla niego rozsądną alternatywą? Sprawdziłem to na przykładzie wariantu Style z silnikiem 1.5 TSI o mocy 150 KM.

Spis treści

Volkswagen T-Roc. Nadwozie/wnętrze

Pierwsza wersja Volkswagena T-Roc’a okazała się hitem sprzedaży i mimo pewnych niedociągnięć, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, co zresztą widać
Pierwsza wersja Volkswagena T-Roc’a okazała się hitem sprzedaży i mimo pewnych niedociągnięć, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, co zresztą widać na ulicach. Czy po poprawkach jest równie dobrze? Tak, T-Roc znacząco się poprawił, ale czy stał się alternatywą dla Golfa? Moim zdaniem nie, bowiem Golf, mimo wielu niedociągnięć, oferuje nieco więcej niż młodszy brat. Ma mniejszy bagażnik, ale mimo wszystko wygodniejsze i nowocześniejsze wnętrze. Sęk w tym, że ta nowoczesność nie jest do końca przemyślana i nie każdemu odpowiada. Poszukujący tradycyjnych rozwiązań wewnątrz, ale nowoczesnego opakowania, z pewnością chętniej wyłożą pieniądze na T-Roca. Kamil Rogala

Volkswagen T-Roc dość szybko osiągnął sukces i stał się bardzo popularnym wyborem. Był tym, czego kierowcy potrzebowali tj. modne nadwozie, funkcjonalność, ale w nieco tańszym wydaniu. Czy po liftingu to się zmieniło? Teoretycznie – nie. To wciąż ciekawa alternatywa nie tylko dla Golfa, ale i dla… Polo. Nie jest to jednak tylko podniesiony Golf czy mix Polo z Tiguanem. Oczywiście znajdziemy znajome linie i podobne zabiegi stylistyczne, ale nie ma mowy o powielaniu projektu i doklejaniu plastikowych nakładek. Przednia część nadwozia jest bardzo dynamiczna i nawiązuje odrobinę do Tiguana, nieco do odchodzącego już Passata oraz Arteona. Trapezoidalne światła łączą się z grillem, zaś całość otoczona jest cienką, chromowaną ramką. W odświeżonym modelu cechą szczególną (w wersji z IQ.Light) jest listwa LED, która dzieli grill poprzecznie i łączy się z logo VW.

Zderzak nadaje przedniej części sportowego charakteru, zaś ciekawym dodatkiem są światła LED umieszczone po bokach zderzaka. Na szczęście oszczędzono ich charakterystyczny kształt, który pozwalał rozpoznać T-Roc’a już z daleka. Linia boczna zdominowana jest przede wszystkim przez uwydatnione nadkola, które dodatkowo uzbrojono w plastikowe nakładki. Ponadto terenowego sznytu dodają szerokie nakładki na progi, które wizualnie jeszcze bardziej podnoszą prześwit. Oprócz tego ładnym elementem jest słupek C, który wygląda jak płetwa rekina. Całość sprawia naprawdę pozytywne wrażenie, zaś przy odpowiedniej konfiguracji, z uwzględnieniem dwukolorowego malowania nadwozia (aż trzy kolory dachu do wyboru), może się podobać nawet młodym i dynamicznym kierowcom. Pod względem wymiarów (więcej w tabelce niżej), T-Roc jest odrobinę krótszy od Golfa – 4236 kontra 4284 mm długości. A co we wnętrzu?

Pierwsza wersja Volkswagena T-Roc’a okazała się hitem sprzedaży i mimo pewnych niedociągnięć, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, co zresztą widać
Pierwsza wersja Volkswagena T-Roc’a okazała się hitem sprzedaży i mimo pewnych niedociągnięć, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, co zresztą widać na ulicach. Czy po poprawkach jest równie dobrze? Tak, T-Roc znacząco się poprawił, ale czy stał się alternatywą dla Golfa? Moim zdaniem nie, bowiem Golf, mimo wielu niedociągnięć, oferuje nieco więcej niż młodszy brat. Ma mniejszy bagażnik, ale mimo wszystko wygodniejsze i nowocześniejsze wnętrze. Sęk w tym, że ta nowoczesność nie jest do końca przemyślana i nie każdemu odpowiada. Poszukujący tradycyjnych rozwiązań wewnątrz, ale nowoczesnego opakowania, z pewnością chętniej wyłożą pieniądze na T-Roca. Kamil Rogala

W środku wciąż jest dużo stonowanego designu, ale pojawiło się również sporo istotnych nowości. Nowy jest między innymi projekt panelu drzwi z ozdobnymi przeszyciami i miękkimi wstawkami już w standardzie. Zdecydowano poprawiono jakość materiałów na desce rozdzielczej – teraz praktycznie na całej szerokości na górze jest miękki i przyjemny w dotyku materiał. Przed liftingiem było tam twardo i właśnie do tego wszyscy mieli najwięcej zarzutów. W ofercie pojawiły się także fotele ergoActive, jest również standardowa środkowa poduszka powietrzna. W wyposażeniu opcjonalnym jest także bezprzewodowa ładowarka indukcyjna. Standardem jest teraz wirtualny kokpit (8-calowy, za dopłatą Digital Cockpit Pro z ekranem 10,25 cala) oraz 6,5-calowy ekran centralny (opcjonalnie Discover Pro z ekranem 9,2 cala). Pojemność i przestrzeń pozostała bez zmian, czyli na bardzo dobrym poziomie. Bagażnik oferuje 445 litrów pojemności w standardowym układzie lub 1290 litrów po złożeniu oparć kanapy. Dla porównania Golf 5d – 381 i 1237 litrów. Jak widać Golf oferuje mniej przestrzeni bagażowej, ale nieco więcej miejsca w kabinie. W T-Rocu jest nieco ciaśniej, więc wybierając pomiędzy tymi dwoma modelami, warto sprawdzić oba.

Volkswagen T-Roc. Silnik, spalanie, wrażenia z jazdy

Pierwsza wersja Volkswagena T-Roc’a okazała się hitem sprzedaży i mimo pewnych niedociągnięć, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, co zresztą widać
Pierwsza wersja Volkswagena T-Roc’a okazała się hitem sprzedaży i mimo pewnych niedociągnięć, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, co zresztą widać na ulicach. Czy po poprawkach jest równie dobrze? Tak, T-Roc znacząco się poprawił, ale czy stał się alternatywą dla Golfa? Moim zdaniem nie, bowiem Golf, mimo wielu niedociągnięć, oferuje nieco więcej niż młodszy brat. Ma mniejszy bagażnik, ale mimo wszystko wygodniejsze i nowocześniejsze wnętrze. Sęk w tym, że ta nowoczesność nie jest do końca przemyślana i nie każdemu odpowiada. Poszukujący tradycyjnych rozwiązań wewnątrz, ale nowoczesnego opakowania, z pewnością chętniej wyłożą pieniądze na T-Roca. Kamil Rogala

Pod maską testowanego T-Roca był chyba najczęściej wybierany i najbardziej lubiany silnik benzynowy w ofercie tj. 1.5 TSI o mocy 150 KM i momencie obrotowym 250 Nm. W połączeniu z 7-biegowym automatem DSG oferuje naprawdę optymalne osiągi i płynność jazdy. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 8,4 sekundy a prędkość maksymalna to 208 km/h. Podczas jazdy wszystko odbywa się dość płynnie i szybko, choć skrzynia miewa swoje gorsze chwile np. podczas jazdy w korku lub podczas włączania się do ruchu – potrafi szarpnąć i nieco zaspać. To jest jednak już dość powszechne w tego typu przekładniach, nie tylko w Volkswagenie, ale i w grupie Stellantis. Zdaniem producenta średnie spalanie to 5,9 l/100km, ale czy w rzeczywistości jest tak optymistycznie?

  • spalanie w trasie 120-140 km/h: 7-8 l/100 km;
  • spalanie w trasie 70-100 km/h: 6-7 l/100 km;
  • spalanie w mieście 50 km/h: 8 l/100 km.

Spalanie jest na dość przeciętnym poziomie i po teście Taigo jakiś czas temu z tym samym układem napędowym, spodziewałem się czegoś lepszego. Być może to jest również różnica, która przemawia na korzyść Golfa, bowiem starszy brat T-Roca posiada nieco nowocześniejszy układ eTSI Evo, który ma prawdopodobnie nieco lepsze oprogramowanie sterujące oraz układ miękkiej hybrydy (MHEV), co przekłada się na niższe spalanie. Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy, jest pozytywnie, zwinnie, auto prowadzi się pewnie i z odrobiną sportowego charakteru, ale warto przemyśleć wybór największych felg w ofercie. Wyglądają nieźle, ale odbierają sporo komfortu głównie na drobnych nierównościach.

Volkswagen T-Roc. Ceny i wyposażenie

Pierwsza wersja Volkswagena T-Roc’a okazała się hitem sprzedaży i mimo pewnych niedociągnięć, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, co zresztą widać
Pierwsza wersja Volkswagena T-Roc’a okazała się hitem sprzedaży i mimo pewnych niedociągnięć, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, co zresztą widać na ulicach. Czy po poprawkach jest równie dobrze? Tak, T-Roc znacząco się poprawił, ale czy stał się alternatywą dla Golfa? Moim zdaniem nie, bowiem Golf, mimo wielu niedociągnięć, oferuje nieco więcej niż młodszy brat. Ma mniejszy bagażnik, ale mimo wszystko wygodniejsze i nowocześniejsze wnętrze. Sęk w tym, że ta nowoczesność nie jest do końca przemyślana i nie każdemu odpowiada. Poszukujący tradycyjnych rozwiązań wewnątrz, ale nowoczesnego opakowania, z pewnością chętniej wyłożą pieniądze na T-Roca. Kamil Rogala

Ogromną zaletą oferty Volkswagena, w tym również T-Roca, jest jej elastyczność oraz ogrom możliwości konfiguracji. Oczywiście ma to swoje ciemne strony – ryzyko „popłynięcia” i osiągnięcia bardzo wysokiej ceny po doposażeniu we wszystkie kuszące gadżety. Ale jeśli ktoś zachowa umiar, będzie w stanie skonfigurować auto pod swoje wymagania. Zabawa zaczyna się od kwoty 110 890 złotych (bez rabatów), za którą dostaniemy model z wyposażeniem Life i silnikiem 1.0 TSI o mocy 110 KM i manualną skrzynią 6-biegową. Już w bazie dostajemy miękkie tworzywa we wnętrzu, cyfrowy kokpit, reflektory LED oraz multifunkcyjną kierownicę. Testowana odmiana Style z silnikiem 1.5 TSI 150 KM i skrzynią automatyczną DSG to koszt 139 590 złotych (katalogowo). W standardzie wersji Style dostajemy m.in.:

  • Digital Cockpit Pro (cyfrowy zestaw wskaźników z komputerem pokładowym);
  • klimatyzacja automatyczna 2-strefowa;
  • App-Connect (bezprzewodowe połączenie smartfona z samochodem);
  • reflektory LED Plus ze światłami do dziennej LED i funkcją doświetlania zakrętów;
  • system radiowy Ready2Discover z usługą Streaming&Internet i ekranem 8-calowym;
  • relingi dachowe, srebrne;
  • obręcze ze stopu metali lekkich Johannesburg 17-calowe.

Co dostajemy opcjonalnie? Wyposażenia jest naprawdę dużo, a bezmyślne zaznaczanie opcji w konfiguratorze może skończyć się bardzo wysoką ceną. Kusi między innymi:

  • metaliczny lakier z czarnym dachem – nawet 3 600 złotych;
  • Pakiet zimowy – 3 690 złotych;
  • Pakiet Stylistyczny (tylko dla R-Line) – 5 420 złotych;
  • panoramiczny dach szklany – 5 760 złotych;
  • zawieszenie adaptacyjne DCC – 5360 złotych.

To tylko niektóre dodatki, a wybranie topowej wersji nie oznacza, że w wyposażenie opcjonalne nie można zainwestować kolejnych kilkunastu tysięcy złotych.

Volkswagen T-Roc. Podsumowanie

Pierwsza wersja Volkswagena T-Roc’a okazała się hitem sprzedaży i mimo pewnych niedociągnięć, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, co zresztą widać na ulicach. Czy po poprawkach jest równie dobrze? Tak, T-Roc znacząco się poprawił, ale czy stał się alternatywą dla Golfa? Moim zdaniem nie, bowiem Golf, mimo wielu niedociągnięć, oferuje nieco więcej niż młodszy brat. Ma mniejszy bagażnik, ale mimo wszystko wygodniejsze i nowocześniejsze wnętrze. Sęk w tym, że ta nowoczesność nie jest do końca przemyślana i nie każdemu odpowiada. Poszukujący tradycyjnych rozwiązań wewnątrz, ale nowoczesnego opakowania, z pewnością chętniej wyłożą pieniądze na T-Roca.

Volkswagen T-Roc – zalety:

  • sporo znaczących zmian w stylistyce;
  • wciąż bardzo ergonomiczne i funkcjonalne wnętrze;
  • zdecydowanie lepsze materiały;
  • sporo nowoczesnych rozwiązań i gadżetów znanych z wyższych modeli;
  • elastyczna oferta.

Volkswagen T-Roc – wady:

  • mimo wszystko – dość drogo;
  • brak niektórych silników z ofert Golfa np. eTSI Evo;
  • odrobinę mniej miejsca w kabinie w porównaniu do Golfa;
  • trochę za dużo połyskującego plastiku we wnętrzu.

Porównanie Volkswagen T-Roc do wybranych konkurentów:

 

Volkswagen T-Roc 1.5 TSI 150 KM (AT7)

Kia XCeed 1.5 T-GDI 160 KM (AT7)

Mazda CX-30 2.0 e-SKYACTIV-G 150 KM (AT6)

Cena (zł, brutto)

od 123 390 

od 112 500

od 130 900

Typ nadwozia/liczba drzwi

crossover/5

crossover/5

crossover/5

Długość/szerokość (mm)

4236/1819

4395/1826

4395/1795

Wysokość (mm)

1584

1483

1540

Rozstaw osi (mm)

2590

2650

2655

Pojemność bagażnika (l)

445/1290

426/1378

430/1406

Liczba miejsc

5

5

5

Masa własna (kg)

1278

1325

1347

Pojemność zbiornika paliwa (l)

50

50

51

Rodzaj paliwa

benzyna

benzyna

benzyna

Napędzana oś

przednia

przednia

przednia

Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń

automatyczna, 7-stopniowa

automatyczna, 7-stopniowa

automatyczna, 6-stopniowa

Osiągi


 


Moc (KM)

150

160

150

Moment obrotowy (Nm)

250

253

213

Przyspieszenie 0-100 km/h (s)

8,3

9,2

10

Prędkość maksymalna (km/h)

207

208

194

Spalanie (l/100km)

6,1 (WLTP)

6,2 (WLTP)

6,3 (WLTP)

Emisja CO2 (g/km)

137

139

143

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Volkswagen T-Roc 1.5 TSI 150 KM. Prezentacja, pierwsze wrażenia z jazdy, spalanie, ceny i wyposażenie - Motofakty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki