Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vistal w Holandii zaczyna pucharową rywalizację

Janusz Woźniak
Fot. Tomasz Bołt/Polska Press
Vistal Gdynia sobotnim wyjazdowym meczem z holenderskim Sercodak Dalfsen rozpoczyna, w tym sezonie, swoją pucharową przygodę. Stawką dwumeczu tych zespołów będzie miejsce w „16” drużyn walczących o Puchar Zdobywców Pucharów.

Gdyński zespół mógłby w ostatnim czasie zmienić nazwę na Vistal Maraton Gdynia. Od 8 do 22 listopada podopieczne trenera Pawła Tetelewskiego będą miały aż 5 boiskowych konfrontacji. W środę gdynianki zaliczyły morderczy mecz w Koszalinie. Miejscowe akademiczki prowadziły po kilkunastu minutch 7:1. Na szczęście jak zdobywa się bramki przypomiała sobie Aleksandra Zych, rzuciła ich w tym meczu aż 12, a bodaj najlepszy występ w lidze zanotowała bramkarka Weronika Kordowiecka. To one poprowadziły drużynę do wygranej nad AZS Energą 25:22.

A jak będzie w Holandii? Sercodak to mistrzynie tego kraju, a holenderski szczypiorniak w kobiecym wydaniu poczynił ostatnio znaczne postępy. To drużyna, która z dobrej strony pokazała się w eliminacjach do fazy grupowej Ligi Mistrzyń, chociaż przez te eliminacje nie przebrnęła. W lidze Sercodak jest na drugim miejscu, mając na swoim koncie 7 zwycięskich spotkań i 1 porażkę. W przeszłości Vistal grał już z tymi rywalkami w PZP i okazał się lepszy. To było jednak 6 lat temu.

- Oglądam mecze naszych pucharowych rywalek na wideo i muszę powiedzieć, że zawodniczki Sercodaka dysponują dobrym rzutem z drugiej linii oraz agresywną obroną w systemie 6 - 0 - dzieli się wiedzą trener Vistalu. - To solidna europejska drużyna i czeka nas w sobotę ciężka przeprawa. Powalczymy oczywiście o jak najlepszy wynik, a mam nadzieję, że losy pucharowego awansu rozstrzygną się dopiero w niedzielę 22 listopada. Wówczas Holenderki gościć będziemy w rewanżowym meczu w Gdyni Arenie.

Tymczasem na boiskach PGNiG Superligi odbędzie się 10 kolejka spotkań. Z pomorskiego tercetu AZS Łączpol AWFiS Gdańsk już awansem uległ 23:38 Selgrosowi Lublin, a Vistal wygrał 25:22 w Koszalinie. W sobotę o godz. 16, przed własną publicznością, zagra UKS PCM Kościerzyna. W kościerskiej hali zamelduje się drużyna KPR Jelenia Góra. Po raz pierwszy w tym sezonie można napisać, że faworytkami tego meczu będzie zespół gospodyń. Podopiecznym Dariusza Męczykowskiego przyjdzie się bowiem mierzyć z zespołem, który zamyka ligową tabelę z zerowym kontem punktowym. Dominika Brzezińska, Justyna Belter, Agnieszka Białek i spółka powinny więc sobie poradzić, sięgając po trzecią wygraną w krótkiej historii superligowych występów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki