Rok temu gdynianki cieszyły się ze zdobytego po raz pierwszy w historii klubu Pucharu Polski. Teraz bez problemów awansowały do finałowego turnieju, ale powtórzyć pucharowy sukces będzie trudno. Na drodze podopiecznych trenera Pawła Tetelewskiego stają, już w sobotnim półfinale, świeżo upieczone mistrzynie Polski - Selgros Lublin. To będzie siódmy, w tym sezonie, mecz obu zespołów. Bilans jest korzystniejszy dla lublinianek, które wygrały 4 mecze, a Vistal 2. W miniony weekend w Gdyni to Selgros zakończył zwycięsko finałową batalię (3:1). W Lubinie gdynianki zapowiadają rewanż. Nie można im odmawiać szans, skoro aż 6 z nich - Iwonę Niedźwiedź, Patrycję Kulwińską, Aleksandrę Zych, Katarzynę Janiszewską, Anetę Łabudę i Monikę Kobylińską - trener kadry Kim Rasmussen powołał do reprezentacji na barażowe mecze o udział w finałowym turnieju mistrzostw świata z Ukrainą. A gdyńską "7" dopełnia najlepsza, mimo braku powołania, polska bramkarka Małgorzata Gapska.
W drugiej półfinałowej parze turnieju o PP spotkają się najbardziej zmotywowany w tym turnieju zespół Zagłębia Lubin i najbardziej zmęczony Pogoni Baltica Szczecin. Zagłębie po raz pierwszy od wielu lat nie zdobyło ligowego medalu, więc pucharowy sukces byłby chociaż częściową rehabilitacją ekipy trenerki Bożeny Karkut. Własne boisko i kibice, to atuty, które mogą pomóc Zagłębiu w grze o PP. Natomiast szczecinianki będą zmęczone, bo jeszcze w środę i czwartek grały pierwsze mecze ze Startem Elbląg o brązowe medale w PGNiG Superlidze Kobiet.
W sobotę w Lubinie o godz. 16 Zagłębie zagra z Pogonią Balticą Szczecin, a o 18.30 Selgros Lublin z Vistalem Gdynia. Mecz o 3 miejsce w niedzielę o godz. 15, a finał Pucharu Polski o 17.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?