W finałowej parze Selgros Lublin wyjeżdża do Zagłębia Lubin, mając w finałowym bilansie - w grze do trzech zwycięstw - dwie wygrane 26:21 i 25:21. Lublinianki chciałyby szybko, a najlepiej już w sobotę, zakończyć walkę o mistrzowski tytuł. A zespół Zagłębia marzy o powrocie na piąty mecz do Lublina. Zapowiada się zacięta rywalizacja.
Tymczasem w grze o brązowe medale sytuacja jest nieco inna. Po potyczkach w Gdyni jest remis 1-1. Vistal przegrał 25:30 i wygrał 29:27 z Pogonią Balticą Szczecin. Aby rozstrzygnąć tę rywalizację, muszą się odbyć jeszcze minimum dwa spotkania. Oba w Szczecinie, w sobotę o godzinie 17 i w niedzielę o godzinie 16. Jeżeli nadal będzie remis, to piąty i zarazem decydujący mecz odbędzie się ponownie w Gdyni.
- Niech ten sezon zakończy się jak najszybciej. Z tego co wiem, to szczecinianki nie chciałyby już wracać do Gdyni na decydujący mecz, a nasze zawodniczki chciałyby wrócić do Gdyni, ale już z brązowymi medalami - mówi dyrektor Vistalu Tadeusz Paszkowski.
W Szczecinie nikt nikomu nie odpuści. To pewne. Można się zatem spodziewać walki i… jednak decydującego starcia w Gdyni. A przecież takie scenariusze tylko podnoszą atrakcyjność ligi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?