Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vanja Milinković-Savić, bramkarz Lechii Gdańsk: Popełniłem błąd i nie mogę uznać meczu za udany

Paweł Stankiewicz, Warszawa
Fot. Bartek Syta
Vanja Milinković-Savić w pierwszej połowie pracował na miano bohatera Lechii Gdańsk w meczu z Legią w Warszawie. W drugiej połowie popełnił jednak błąd, który kosztował zespół utratę pierwszego gola, decydującego o dalszym obliczu spotkania.

- Bramkarz, który wpuszcza trzy gole, nie powie, że to był udany mecz - mówił Milinković-Savić, po spotkaniu w Warszawie. - Dobrze wszedłem w ten mecz i broniłem na dobrym poziomie. Miałem w tym wszystkim trochę szczęścia, ale też wyczucia przy interwencjach. W drugiej połowie popełniłem jednak błąd, po którym straciliśmy bramkę i moja wcześniejsza praca przestała mieć takie znaczenie. Legia objęła prowadzenie, bo źle zachowałem się przy tym dośrodkowaniu. Potem jeszcze straciliśmy kolejne dwie bramki i trudno być zadowolonym po przegranym meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki