Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważaj na żywność po terminie!

Joanna Surażyńska-Bączkowska
Kupując jedzenie, sprawdzaj termin przydatności. Sanepid kontroluje sklepy. Nie obyło się bez mandatów.

W wielu sklepach pojawiają się produkty żywnościowe opatrzone hasłami: „promocja”, „- 50 proc.” Najczęściej przyczyną obniżek jest kończący się termin ważności. Za wystawienie do sprzedaży żywności po terminie właścicielom sklepów grożą sankcje. Jest to mandat karny w wysokości do 500 zł za każde przewinienie, opłata za kontrolę, gdy ujawni ona naruszenie przepisów sanitarnych, a także natychmiastowe usunięcie z oferty przeterminowanych towarów. Kontrolowane są nie tylko sklepy, ale też ośrodki wypoczynkowe, bary, hurtownie, autosklepy itd.

- W 2015 roku przeprowadzono łącznie 896 kontroli we wszystkich obiektach, w tym 518 w sklepach, kioskach, hurtowniach - mówi Katarzyna Duska, rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kościerzynie. - Ujawniono 12 nieprawidłowości i wystawiono mandaty na łączną kwotę 3 tysięcy złotych.

W pow. kartuskim skontrolowano 184 sklepy. Wystawiono 8 grzywien w drodze mandatu kredytowanego.

Prawie 900 kontroli przeprowadził kościerski sanepid w 2015 roku. Sprawdzano sklepy, ośrodki wczasowe, szpital, hurtownie i wiele innych obiektów, w których ma miejsce obrót żywnością

Ceny żywności rosną, wielu klientów szuka okazji, by zaoszczędzić na codziennych zakupach. Można polować na wyprzedaże, obniżki cen, ale warto robić to z głową, by nie zaszkodzić swojemu zdrowiu.

- Po upływie terminu przydatności do spożycia produkt powinien być bezwzględnie wycofany ze sprzedaży - mówi Katarzyna Duska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kościerzynie. - Właściciel, który tego nie dopilnuje, może zostać ukarany mandatem. Wystawiana jest także decyzja o tym, że towar musi być usunięty. W ciągu kolejnego tygodnia pracownicy sprawdzają, czy decyzja została rzeczywiście wykonana.

Właściciele sklepów zapewniają, że dbają, by nie dopuścić do przeterminowania produktów.

- Oczywiście, zdarzają się przeoczenia, ale nie wynikają one ze złej woli. Po prostu w sklepie jest tyle towaru, że nie zawsze można to wszystko posprawdzać - mówi właścicielka sklepu spożywczego w Kościerzynie. - W dzisiejszych czasach każdy dba o klienta. Jeśli ten kupi coś przeterminowanego, to wiadomo, że więcej do sklepu nie przyjdzie. Konkurencja tylko na to czeka. Oczywiście, jeśli mija termin przydatności do spożycia danego produktu, wystawiamy go w promocji. Nigdy jednak, jeśli ten termin już minął.

Podczas kontroli ujawniane są nieprawidłowości. W 2015 roku wystawiono 12 mandatów na łączną kwotę 3 tys. zł. Najwięcej - w sklepach, po jednym zaś w małej gastronomii i autosklepie.

- Myślę, że w obecnych czasach nikt nie odważy się wystawić produktu, który mógłby spowodować zatrucie lub chorobę u klientów - podkreśla Grażyna Greinke, powiatowy inspektor sanitarny w Kościerzynie. - Ale zdarza się, że sprzedaje się środki o dość długich okresach ważności - na przykład przyprawy, cukierki, które się gdzieś w sklepie zaplątały i są po terminie.

Środki spożywcze, które z mikrobiologicznego punktu widzenia szybko się psują i z tego względu już po krótkim czasie mogą stanowić bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia ludzkiego, znakuje się terminem przydatności do spożycia.

- Producent żywności na podstawie badań przechowalniczych, a także wiedzy, którą dysponuje, określa datę minimalnej trwałości lub termin przydatności do spożycia osobno dla każdego środka spożywczego, który wprowadza obrotu - mówi Anna Obuchowska, rzecznik WSSE w Gdańsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki