Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustka nie ma pieniędzy na jacht Nataszy Caban

Robert Gębuś
Natasza Caban za promocję Ustki chce 60 tys. zł rocznie
Natasza Caban za promocję Ustki chce 60 tys. zł rocznie Andrzej Wiktor
Znana żeglarka, Natasza Caban, która zabiegała, by Ustka sfinansowała sprowadzenie jachtu "Tanasza Polska", musi znaleźć inne źródło finansowania. Podczas piątkowej sesji Rady Miejskiej podjęto decyzję, że Ustka jachtu nie kupi.

- Nie mamy pieniędzy w budżecie na taki wydatek - powiedział Jacek Cegła, rzecznik prasowy UM Ustka. - Gminy, do których wysłaliśmy listy z propozycją współfinansowania, odmówiły.

Jacht miałby kosztować 325 tys. złotych. W tej kwocie, według Nataszy Caban, zawiera się kupno dziesięciometrowej jednostki, jej sprowadzenie z Honolulu, remont i wyposażenie. Koszt samego jachtu to 120 tysięcy zł.

- Początkowo sprowadzenie jachtu miało kosztować 200 tys. złotych - mówi nam Grzegorz Koski, ustecki radny - Ta kwota byłaby do przyjęcia. 325 tys. złotych to za dużo.

Dodatkowo Natasza Caban chciałaby podpisać z Ustką kontrakt na promocyjne wykorzystanie wizerunku żeglarki. Z miejskiego budżetu dostawałaby 60 tysięcy złotych rocznie.

- W tej kwestii nie mówimy "nie" - twierdzi Jacek Cegła. - Warunki, na jakich Natasza Caban mogłaby promować Ustkę, będą z pewnością jeszcze przedmiotem negocjacji.

Natasza Caban nie rezygnuje jednak z pomysłu sprowadzenia jachtu.

- Myślę, że z pomocą instytucji i ludzi dobrej woli to mi się jednak uda - powiedziała żeglarka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki